W Rosji zamknięto portal historyczny
Grupa brytyjskich naukowców protestuje przeciwko zamknięciu przez władze Rosji portalu hrono.info, poruszającego kontrowersyjne kwestie z historii ZSRR jak np. pakt Ribbentrop-Mołotow - pisze dziennik "Guardian".
14.07.2009 | aktual.: 14.07.2009 13:20
Według gazety, krok ten jest wyrazem dążenia władz do przedstawienia w nowym świetle rządów Józefa Stalina jako wybitnego przywódcy, który pokonał Adolfa Hitlera i uprzemysłowił ZSRR, a nie zbrodniarza paktującego z wodzem III Rzeszy.
"Guardian" nie wyklucza, iż bezpośrednim powodem likwidacji portalu był artykuł krytykujący decyzję gubernator Petersburga Walentiny Matwijenko, zmniejszającą zapomogi dla mieszkańców miasta, którzy przeżyli oblężenie Leningradu; takie przyczyny przedstawia założyciel portalu Wiaczesław Rumiancew.
Portal hrono.info został zlikwidowany w czerwcu z polecenia rosyjskiego MSW. Był cenionym przez naukowców w Rosji i świecie źródłem, zamieszczającym trudno dostępne lub nieznane do tej pory materiały biograficzne i historyczne. Korzystali z niego chętnie rosyjscy historycy z prowincji, którzy nie mieli innych możliwości publikowania swych prac.
Formalnym powodem zamknięcia portalu było opublikowanie fragmentu "Mein Kampf" Adolfa Hitlera. Jednak Rumiancew podważa ten argument, wskazując, iż zamieszczony tekst był szeroko dostępny gdzie indziej, a na portalu został tylko omówiony.
"Większość sowieckiej historii jest tematem tabu. Kreml jest szczególnie wyczulony na pakt Ribbentrop-Mołotow, który przewidywał podział Europy i umożliwił Moskwie aneksję m.in. krajów bałtyckich oraz dwóch trzecich terytorium Polski. Kreml odrzuca też ukraińskie twierdzenia, że to Stalin wywołał klęskę głodu na Ukrainie w latach 1932-33 i że była ona zbrodnią ludobójstwa" - stwierdza "Guardian".
Historyk Orlando Figes uważa, że Kreml uaktywnił się w internecie i zaangażował nawet bloggerów, którzy dają odpór historykom, jeśli ich ustalenia są niezgodne z wersją lansowaną oficjalnie.
W grudniu 2008 roku milicja w Petersburgu dokonała rewizji w siedzibie tamtejszego oddziału organizacji praw człowieka Memoriał konfiskując archiwa, materiał fotograficzny i relacje ofiar represji. Rosyjski wydawca książki Figesa "Szepty" o życiu pod rządami Stalina, wycofał się z planów jej publikacji po rewizji w biurach Memoriału.
W maju br. prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ogłosił, że powołuje komisję, mającą zwalczać próby "fałszowania historii" i inspirowany z zagranicy historyczny rewizjonizm. W skład komisji wchodzą głównie funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa, a nie zawodowi historycy. Komisja dba o to, by nauczanie historii uwypuklało heroiczną postawę narodu radzieckiego w czasie II wojny światowej.