W Rosji wprowadzą kartki żywnościowe. Duma o krok od decyzji
Rosyjski parlament poparł wniosek o wyemitowanie żywnościowych bonów. Mają one służyć ekonomicznemu wsparciu najuboższych obywateli i ochronie interesów rodzimych producentów żywności.
Rosjanie pamiętają dobrze kartki żywnościowe w swoich portfelach. Towarzyszyły im jeszcze w latach 90., po ekonomicznej zapaści, jaka nastała po rozpadzie ZSRR (Pixaby)
"W Rosji można wprowadzić kartki żywnościowe, aby stymulować konsumpcję produktów krajowych i jako dodatkowy środek wspierania rodzin o niskich dochodach" - poinformowały Nowosti. O rozpatrywaniu takiej ewentualności zawiadomił media przewodniczący Komisji Przemysłu i Handlu Dumy Państwowej Władimir Gutenew.
Jak tłumaczy parlamentarzysta, nie będzie to wymuszony sposób na dystrybucję dóbr niezbędnych do życia. Chodzi bowiem nie tylko o zagwarantowanie odpowiednich racji pożywienia najuboższym. - Rosja w pełni zaopatruje się teraz w niezbędną żywność. Co więcej, dość często regulujemy przepływ eksportu za pomocą kwot, ponieważ nasze produkty rolne są bardzo, bardzo konkurencyjne - zaznaczył poseł.
W Rosji wprowadzą kartki żywnościowe. Duma o krok od decyzji
Rosyjski resort przemysłu i handlu od dawna stara się wypracować możliwość wprowadzenia kartek żywnościowych. Już w zeszłym roku zielone światło dał tej inicjatywie prezydent Władimir Putin, choć zaznaczył, że kartki mają swoje dobre i złe strony. Możliwe, że ich rozdawanie w praktyce odbywać się będzie poprzez przekazywanie stałej kwoty na konta bankowe osób o najniższym uposażeniu, które będą zobligowane do wydawania tych pieniędzy na określone artykuły spożywcze.
Projekt takiego wsparcia wpłynął do Dumy Państwowej w 2020 roku i miał związek z pandemią. Inicjatorami prac byli rosyjscy producenci żywności, którzy chcieli, by państwo wsparło ich działania i zabezpieczyło ich interesy państwowymi zamówieniami "na zorganizowanie żywienia dotowanego i bezpłatnego".
Kartki miały, według pomysłu producentów, zapewniać najbiedniejszym dostęp do darmowego mleka, mięsa i chleba, których koszt pokryją środki z krajowego budżetu. Temat powrócił z uwagi na światową inflację, wzrost cen w Rosji i pogarszanie się poziomu życia obywateli.
Ekonomiści rosyjscy zakładają, jak podaje portal Nowosti, że 2022 roku tempo wzrostu cen konsumpcyjnych, w tym także produktów spożywczych, wyniesie 6-7 procent. Według Rosstatu co ósmy obywatel Federacji Rosyjskiej miał w 2021 roku dochody poniżej minimum socjalnego, które Ministerstwo Pracy ustaliło na 12 223 rubli dla osób pracujących, 9299 rubli dla emerytów i 11203 rubli dla dzieci.
