W poznańskich fontannach kąpią się dzieci, ale także bezdomni
Gdy tylko zrobi się gorąco, fontanna w parku Mickiewicza wypełnia się pluskającymi w niej dziećmi. Co nie tylko jest zabronione, ale także niebezpieczne ich dla zdrowia.
11.08.2014 | aktual.: 12.08.2014 09:36
To widok, do którego chyba wszyscy już przywykliśmy. Wystarczy, że termometry wskażą ok. 30 stopni Celsjusza, a w fontannach w parku Mickiewicza czy na placu Wolności można zobaczyć kąpiące się w nich dzieci. Nie tylko jednak one traktują fontannę jak basen, ale także osoby bezdomne, które się w nich myją, a nawet piorą swoje ubrania.
Na problem zwrócił uwagę Zarząd Zieleni Miejskiej, który wysłał do komendanta poznańskiej straży miejskiej pismo z prośbą o interwencję.
- "Powyższe zjawisko wpływa na wizerunek miasta i może mieć negatywny wpływ na zdrowie osób korzystających z kąpieli, powodując dolegliwości skórne i jelitowe, gdyż woda w fontannie ma obieg zamknięty" - czytamy w piśmie ZZM. - "Chcielibyśmy również zwrócić uwagę na fakt, iż osoby korzystające z kąpieli w fontannie, niszczą jej drogą infrastrukturę, powodując uszkodzenia dysz i oświetlenia oraz dodatkowe zanieczyszczenie wody, co generuje wyższe koszty eksploatacji fontanny".
Zarząd Zieleni Miejskiej przypomina także, że kąpiele w fontannie są nie tylko niebezpiecznie dla zdrowia, ale także nielegalne - zabrania ich regulamin parkowy.
- O problemie wiedzieliśmy już wcześniej, zanim otrzymaliśmy pismo - zapewnia w rozmowie z WP.PL Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy poznańskiej straży miejskiej. - Kąpią się przede wszystkim dzieci, których mandatem ukarać nie możemy, ale zwracamy uwagę rodzicom. Jeśli chodzi o bezdomnych, to z naszych informacji wynika, że kąpią się i robią przepierki głównie wcześnie rano, około godz. 6:00 i staramy się właśnie w tych godzinach wysyłać na miejsce patrol - dodaje.