Trwa ładowanie...
d3qj4k7
norwegia
05-09-2003 20:40

W poszukiwaniu kluczy utknął w pralce

15-letni Norweg, poszukując kluczy, wszedł do bębna pralki, gdzie zaklinował się na wiele godzin. Z pułapki uwolnili go dopiero strażacy.

d3qj4k7
d3qj4k7

Jak doniósł wychodzący w Oslo dziennik "VG", szczupły chłopak, mierzący 1,80 m, wszedł do otwieranej od góry dużej pralki we wspólnej osiedlowej pralni w Stabekk, aby wyciągnąć z niej pęk kluczy, zapewne "wypranych" razem ze spodniami. Schylił się, by podnieść klucze, leżące na dnie bębna, ale gdy chciał się wyprostować, ręce nie przeszły przez otwór. Chłopak był w pułapce.

Wezwani strażacy chcieli użyć do oswobodzenia go piły do metalu, ale obawiali się, by przy okazji nie zranić chłopca. Wówczas jeden z nich wpadł na pomysł wykorzystania płynu do mycia naczyń jako "środka poślizgowego". Posmarowano nim chłopaka, który kilkoma szarpnięciami zdołał wydobyć ręce, a następnie całe ciało z bębna pralki.

d3qj4k7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qj4k7
Więcej tematów