"W Platformie nie wszyscy muszą być jednego zdania"
Nie ma takich przymiarek, by Grzegorz Schetyna miał budować pozycję niezależną od Tuska i czeka tylko na swój moment - mówi w "Polsce" Andrzej Halicki, poseł PO. - W Platformie trwa dyskusja, nie wszyscy muszą być jednego zdania - tłumaczy Halicki.
24.01.2011 | aktual.: 25.01.2011 07:11
Andrzej Halicki podkreśla, że niedawno dopiero PO wybrała przewodniczącego na kolejną kadencję i został nim Donald Tusk i nikt innych scenariuszy tu nie kreśli.
Jak twierdzi Halicki, współpraca marszałka Schetyny z premierem Tuskiem jest dobra. Jako dowód tej dobrej współpracy, opowiada, że dokładnie tego samego dnia, kiedy Schetyna wypowiedział zdanie odrębne w sprawie raportu MAK, odbywał się zarząd krajowy i było na nim widać, jak razem ustalają dalsze postępowanie, jeśli chodzi o rok 2011, bo on zakończy się kampanią parlamentarną. Wszystko można analizować i dopisywać do założonej tezy, ale to kompletna nieprawda. Po pierwsze, nie ma konfliktu w Platformie, to widać wyraźnie na zarządach krajowych czy też podczas rozmów bezpośrednich. Jesteśmy liderem i bierzemy na siebie pełną odpowiedzialność za ostatnie trzy lata, więc też nas wyborcy oceniają przy urnach.