W piątek do Polski ma wrócić kolejna grupa ewakuowanych z Libanu
W piątek do kraju ma wrócić kolejna grupa
Polaków ewakuowanych z Libanu. Według informacji uzyskanych przez
PAP w Ministerstwie Obrony Narodowej i ambasadzie polskiej w
Bejrucie, ewakuacja obejmuje ok. 80 osób.
O przylocie drugiej grupy Polaków poinformowała Patrycja Bąbka, która jest w kontakcie z salezjaninem ks. Kazimierzem Gajowym z polskiej misji w Libanie, koordynującym eskortę Polaków do granicy z Syrią. Jak mówiła, są to głównie kobiety z dziećmi, które nie zdążyły na pierwszy transport, a samolot spodziewany jest na warszawskim lotnisku Okęcie wieczorem.
Radca ekonomiczny Ambasady RP w Bejrucie Zbigniew Cebula powiedział, że nie może udzielić żadnych informacji na temat ewakuacji Polaków. Przyznał jedynie, iż "jest ona w toku", i że jest to grupa około 80 osób.
W nocy z wtorku na środę do Polski wróciło 214 Polaków. Polacy zostali przewiezieni do Syrii, a stamtąd podróżowali dalej samolotami. Według szacunków polskiego MSZ, w Libanie mogło pozostać jeszcze ok. 30 Polaków. W środę wiceminister spraw zagranicznych Stanisław Komorowski zapowiedział, że w Bejrucie będzie nadal działać polska placówka dyplomatyczna.
Ewakuacja obcokrajowców z Libanu, gdzie Izrael prowadzi ofensywę zbrojną w celu wyeliminowania bojówek szyickich fundamentalistów z Hezbollahu, trwa od tygodnia.
Już w czwartek minister spraw zagranicznych Anna Fotyga zapowiedziała, że do kraju powróci druga tura polskich obywateli pozostających jeszcze na terenie Libanu.