W październiku nadzwyczajny kongres Ruchu Palikota
– Na początku października w Warszawie odbędzie się nadzwyczajny kongres Ruchu Palikota, zaprezentujemy zupełnie nowe otwarcie, i programowe, i organizacyjne partii. Pewien etap naszej działalności został zakończony (…). W październiku pokażemy Janusza Palikota, jako człowieka który ma pomysł dla Polski i potrafi do realizacji swoich planów dobrać odpowiednią drużynę. Taki lider jak Janusz Palikot, człowiek z takim temperamentem, z taką wizją kraju – prędzej czy później będzie w Polsce rządził – mówi w rozmowie z portalem tvp.info rzecznik Ruchu Palikota, Andrzej Rozenek.
27.08.2013 11:03
– Wprowadziliśmy do debaty publicznej kilka tematów światopoglądowych. Dzięki temu, że powstał Ruch Palikota tematy, które były do tej pory tabu – są w końcu poruszane. Wiadomo, że sprawą związków partnerskich, konopi, antyklerykalizmu od dawna się zajmujemy. A teraz chcemy pokazać, nad czym, oprócz tych kwestii, pracujemy – podkreślał Rozenek.
Polityk zapowiedział, że w trakcie „nadzwyczajnego kongresu” jego partia przedstawi „program gospodarczy i społeczny”. – Główny nacisk będziemy kłaść na małe średnie przedsiębiorstwa i rewolucyjną zmianę w systemie ubezpieczeń społecznych, a także niezbędne zmiany w systemie służby zdrowia. Nie chcę wszystkiego zdradzać, bo nowe otwarcie ma być zaskoczeniem dla wszystkich.
Zaskoczeniem dla potencjalnych wyborców ma być także nowa twarz Janusza Palikota, męża stanu stroniącego od happeningów. – Może komentatorzy oczekują powrotu Palikota „sprzed sejmu”, gdy istniał od jednego happeningu do drugiego. Ale nie tędy droga. Jeżeli chce się być poważnym politykiem, który ma objąć stery rządu – happeningi trzeba zostawić. Janusz Palikot pokaże twarz polityka europejskiego, który w każdej chwili może objąć stery rządów w państwie i ma wizję tego, jak to państwo powinno wyglądać.
Mimo tego, że ostatnie sondaże dla Ruchu Palikota nie były optymistyczne, według niektórych partia ta nawet nie znalazłaby się w sejmie, Andrzej Rozenek deklaruje, że jego ugrupowanie „będzie drugą siłą polityczną w Polsce”. – To pewne. A czy będziemy pierwszą – tego nie wiem. To zależy od frustracji społeczeństwa. Jeśli sytuacja gospodarcza będzie się poprawiać, mamy szanse wygrać. Jeśli będzie się pogarszać, część ludzi zwróci się jednak w kierunku Prawa i Sprawiedliwości, bo oni proponują łopatologiczne rozwiązania, nad którymi nie trzeba myśleć – przyznał poseł Ruchu Palikota.
Więcej na tvp.info