W Obozie Babilon już spokojniej
Sytuacja wokół Obozu Babilon, pod który we wtorek wieczorem podjechało około 150 samochodów z Irakijczykami, jest już spokojna. W głównej bazie środkowo-południowej strefy Iraku nie obowiązuje już najwyższy stopień gotowości bojowej - poinformowało polskie dowództwo wielonarodowej dywizji.
07.04.2004 | aktual.: 07.04.2004 11:30
Do tej pory nie wiadomo, dlaczego tylu Irakijczyków podjechało pod obóz, w którym znajduje się dowództwo dywizji. Nie wiadomo też, kim byli ci ludzie.
Samochody zaczęły odjeżdżać spod bazy po północy miejscowego czasu. "Wcześniej wysłaliśmy patrole i śmigłowce - powiedział PAP rzecznik wielonarodowej dywizji, podpułkownik Robert Strzelecki. - Nie padły żadne strzały".
O ile sytuacja wokół bazy w Babilonie jest spokojna, to ciągle jeszcze dochodzi do starć w innych częściach strefy.
W Karbali doszło ostatnio do wymiany ognia niedaleko siedziby Tymczasowych Władz Koalicyjnych (CPA). Wielonarodowa dywizja nie ma informacji o ofiarach. Sytuacja - jak wynika z informacji w Obozie Babilon - jest względnie stabilna i wojsko patroluje część miasta. Także w Nadżafie wojska brygady hiszpańskiej, przy pomocy Amerykanów, patrolują stolicę prowincji.
W Kucie dochodzi do incydentów w różnych częściach miasta, przy czym, jak zaznaczył Strzelecki, sytuacja jest o tyle skomplikowana, że walczą tam ze sobą zwolennicy dwóch przywódców szyickich - radykalnego Muktady al-Sadra, który odpowiada za większość ataków na koalicję w ostatnim czasie, i umiarkowanego ajatollaha Alego al-Sistaniego.
Rolą żołnierzy ukraińskich, stacjonujących w Kucie, jest ochrona tamy i mostu na Tygrysie. Właśnie w czasie tych działań we wtorek rannych zostało sześciu Ukraińców, jeden z nich zmarł.