Kolońską imprezę otworzyła minister zdrowia, socjaldemokratka Ulla Schmidt, która zaapelowała o większą tolerancję dla homoseksualnych par.
Odbywane na przełomie czerwca i lipca pochody upamiętniają wydarzenia w Nowym Jorku, gdzie 27 czerwca 1969 roku doszło do starć homoseksualistów z policją. Areną najgwałtowniejszych walk stała się wtedy Ulica Krzysztofa. Od tego czasu geje i lesbijki na całym świecie walczą o swoje prawa właśnie pod hasłem Dnia Ulicy Krzysztofa - Christopher Street Day.
W Berlinie już wcześniej obchody zainaugurował burmistrz-szef rządu krajowego Klaus Wowereit. Osobiście wciągnął na maszt przed ratuszem flagę w kolorach tęczy, od lat symbol obywatelskiego ruchu homoseksualistów. Już rok temu Wowereit publicznie wyznał, że jest gejem. Przy wciąganiu flagi oświadczył, że chce ukazać Berlin jako miasto tolerancyjne. Zarazem dodał, że wiele jeszcze w tej sprawie pozostaje do zrobienia.(an)