W Macedonii strzelaniny przed lokalami wyborczymi

Jak powiedział rzecznik macedońskiego MSW Iwo Kotewski, w starciach między rywalizującymi grupami albańskimi lub w strzelaninach z policją zginęła jedna osoba, a 8 zostało rannych.

Państwowa Komisja Wyborcza z powodu nieprawidłowości i przypadków zastraszania głosujących zawiesiła głosowanie w 20 lokalach, a więc mniej więcej w 1% wszystkich lokali wyborczych w kraju - powiedział rzecznik komisji Zoran Tanewski.

Do aktów przemocy dochodziło na północnym zachodzie kraju, gdzie mieszka mniejszość albańska, stanowiąca ok. 1/4 spośród 2,1 mln mieszkańców kraju.

Komisja wyborcza poinformowała, że były przypadki podejrzeń oszustw i nieprawidłowości wyborczych, takich jak zaginięcie głosów, otwieranie urn czy kradzież materiałów wyborczych.

Muszę wyrazić żal i zaniepokojenie, że po wyborach w 2006 r., które generalnie oceniono dobrze, w tym roku mamy złe wybory z dużą liczbą incydentów - powiedział dziennikarzom szef komisji Jowan Josifowski.

W kilku miejscowościach zamieszkanych przez Albańczyków doszło do bójek, do pustej kawiarni wrzucono niewielki ładunek wybuchowy, a w Aracinowie, na wschód od macedońskiej stolicy Skopje, doszło do strzelaniny, w której jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.

Źródła policyjne twierdzą, że policjanci ścigali grupę uzbrojonych mężczyzn i zostali przez nich zaatakowani. Odpowiedzieli ogniem.

Strzelanina miała też miejsce w dzielnicy Skopje zamieszkanej przez Albańczyków - na dziedzińcu szkoły, w której znajdowała się komisja wyborcza. Rannych zostało sześć osób. Działacz DUI jest w stanie krytycznym.

Główną stawką wyborów w Macedonii jest utrzymanie się u władzy sił konserwatywnych opowiadających się za jednością kraju, będącego mozaiką mniejszości narodowych, z których najliczniejsza jest albańska.

Faworytem wyborów jest rządząca do tej pory Wewnętrzna Macedońska Organizacja Rewolucyjna - Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności Narodowej (WMRO-DPMNE) premiera Nikoły Grujewskiego.