Na rysunku jest tylko zarys turbanu, szyi i guzików w szacie - resztę każdy może sobie dorysować sam, łącząc punkty od 1 do 137. Rzut oka wystarcza jednak, by spostrzec, że punkty układają się w kontur brodatej postaci w dostojnej szacie i okazałym turbanie.
"La Libre Belgique" zamieszcza też wyważony komentarz w sprawie kontrowersyjnych publikacji apelując o "powrót do rozsądku". Nie rozstrzyga, czy celem akcji zapoczątkowanej przez duński dziennik "Jyllands-Posten" była prowokacja, ale sprzeciwia się jakimkolwiek zakazom publikacji wizerunków Mahometa. Reakcje świata muzułmańskiego na coraz to nowe portrety w prasie uznaje za przesadzone i skandaliczne, ale zauważa, że ze swobody wypowiedzi, w tym prawa do satyry, trzeba korzystać "w sposób odpowiedzialny".
Michał Kot