W Krakowie mają powstać "zielone aleje"
Powstało nowe stadium zagospodarowania Krakowa, w którym bardzo istotnym tematem jest koncept "zielonych alei" w mieście. Może byłyby to tylko czcze obietnice, ale zbliżają się wybory samorządowe, a niektóre z zapisów muszą być zrealizowane do 2030 roku.
Nowe studium zagospodarowania Krakowa było przedyskutowane wiele razy - powstawało przez siedem lat. Znalazł się w nim zapis o tzw. zielonych alejach, czyli ulicach z ograniczoną obecnością samochodów. Będzie to wyzwanie dla samorządowców, zwłaszcza w okresie zbliżającej się kampanii wyborczej, bo wiele zapisów stadium musi być zrealizowana do 2030 roku.
„Zielone aleje” mają objąć dużą część miasta. Są to m.in. ulice Basztowa, Św. Gertrudy, Retoryka, Daszyńskiego, Wenecja, Piłsudskiego, Czysta, Łobzowska, Krupnicza, Rajska, Szlak, Kopernika, Bożego Ciała, Warszawska. Z tych ulic i fragmentów innych, które obejmuje projekt, ma powstać szlak, którym wygodnie będzie przemieszczać się po mieście zarówno pieszym, jak i rowerzystom.
Najprawdopodobniej w niektórych miejscach będzie to po prostu szeroki chodnik z pasem zieleni oddzielającym go od ruchliwych dróg, jednak pomysł obejmuje też zminimalizowanie lub całkowite usunięcie miejsc parkingowych, by dało się stworzyć aleje dla niezmotoryzowanych. Część dróg będzie miała ograniczony ruch samochodowy – może to być ulica jednokierunkowa lub zamknięta dla kierowców kategorii B lub A. W wielu miejscach zostanie też wprowadzona strefa zamieszkania, czyli obszar, gdzie pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo.
Jednak wszystkie te pomysły muszą się zetrzeć z opiniami mieszkańców, dla których ten projekt powstał. Warto zauważyć, że wszystkie stronnictwa zadeklarowały, że całkowicie popierają ideę „zielonych alei”. Wiąże się to ze skupieniem na inwestycjach lokalnych, które mają posłużyć krakowianom.
Przykłady ulicy Krupniczej, Warszawskiej i placu Szczepańskiego pokazują, że krakowskie „zielone aleje” mają szansę uzyskać duże poparcie wyborców. Przeprowadzone zmiany w ruchu drogowym podobają się użytkownikom centrum miasta, zwłaszcza tym pieszym i podróżującym komunikacją miejską.