PolskaW Kotlinie Kłodzkiej już nie pada - sytuacja stabilizuje się

W Kotlinie Kłodzkiej już nie pada - sytuacja stabilizuje się

Sytuacja w Kłodzku powoli się stabilizuje. W Kotlinie Kłodzkiej już nie pada. Do Kłodzka można już wjechać samochodem, bo woda opadła z większości ulic. Wciąż utrudniony jest jednak ruch na lokalnych trasach. Wcześniej do miasta nie można było wjechać z żadnej strony, bo ulicami płynęły potoki wody.

27.06.2009 | aktual.: 27.06.2009 03:26

Wciąż zamknięta jest droga krajowa nr 46 w kierunku Nysy, powiatowa w Jaszkowej Dolnej i wojewódzka nr 392 w Trzebieszowicach. Nie można także wyjechać z Kłodzka drogą numer 386 w stronę Kamiennej Góry.

Po ulewnych deszczach zerwana została nawierzchnia w Wojciechowicach. W Kłodzku nie wytrzymała silnych opadów kanalizacja burzowa, w mniejszych miejscowościach wylały rzeki i potoki, m.in. Biała Lądecka. Strażacy z zalanych domów ewakuowali siedem osób. Cztery osoby zostały ewakuowane w Szelejewie Dolnym, trzy w Jaszkowej. Od 19.00 straż pożarna wyjeżdżała na pomoc mieszkańcom już 100 razy.

Do Kotliny Kłodzkiej pojechało 10 zastępów strażaków wyposażonych w sprzęt ratunkowy. Kolejne jednostki dotrą tam w sobotę rano, by pomóc usuwać skutki ulewnych opadów deszczu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)