Większość ofiar to mieszkańcy południowego Libanu - w tym dziesięcioosobowa cała rodzina.
Armia izraelska kontynuuje akcję w Libanie. Celem ostrzału, prowadzonego z powietrza i morza, stało się międzynarodowe lotnisko w Bejrucie. Na pasy startowe spadły trzy izraelskie rakiety - lotnisko zostało zamknięte.
Bejrucki korespondent rosyjskiej agencji ITAR-TASS informuje też w czwartek rano o ostrzale rakietowym samego Bejrutu. Izraelskie rakiety miały spaść na dwie dzielnice libańskiej stolicy - Uzaj i Bir Abad, uważane za bastiony Hezbollahu - organizacji, która uprowadziła w środę z pogranicza dwu izraelskich żołnierzy.
Libańska obrona przeciwlotnicza odpowiedziała ogniem - pisze ITAR- TASS.