W Iraku rozkwita rynek ubezpieczeń od aktów terroru
W Iraku rozkwita rynek nowych
ubezpieczeń - na wypadek śmierci w wyniku aktów terrorystycznych i
zamachów. Pisze o tym amerykański dziennik "New York Times".
24.03.2006 | aktual.: 24.03.2006 14:01
W większości krajów nie ma zapotrzebowania na takie ubezpieczenia; do śmierci z powodu aktów terroru dochodzi rzadko i zwykle obejmuje to zwyczajna polisa od wypadku. W Iraku jest inaczej i "NYT" opisuje pierwszą tego rodzaju ofertę ubezpieczenia na świecie na przykładzie Irakijczyka Muhammada Saida.
23-letni Said, zatrudniony jako ochroniarz swego ojca, członka Rady Miejskiej Bagdadu, przeżył już dwa zamachy. Jego ubezpieczenie w Iraq Insurance Company (IIC) przypomina zwykłą polisę na życie, ale dzięki dodatkowej klauzuli obejmuje także "następujące niebezpieczeństwa: 1. eksplozje spowodowane przez bomby samochodowe i broń używaną podczas wojny, 2. zabójstwa, 3. ataki terrorystyczne".
"Ubezpieczenie to kosztowało Saida około 125 tysięcy dinarów (około 90 USD). Wypłata w wypadku śmierci wynosi 5 mln dinarów (około 3,5 tysiąca USD), czyli tyle, ile iracki policjant zarabia w ciągu roku" - informuje "NYT".
Nie jest to dużo, nawet jak na irackie warunki, ale dziennik pisze, że "ubezpieczenia tego rodzaju mają chyba przyszłość w kraju, gdzie w wyniku aktów terroru giną każdego miesiąca setki ludzi, a nikt nie może liczyć, iż w razie śmierci jego krewnymi zaopiekuje się rząd albo pracodawcy".
"NYT" podaje, że w ubiegłym roku państwowa grupa ubezpieczeniowa IIC sprzedała około 200 indywidualnych polis tego typu, a obecnie negocjuje z kilkoma ministerstwami i prywatnymi przedsiębiorstwami polisy zbiorowe, które mają objąć kilka tysięcy pracowników. Od czasu upadku Saddama Husajna w 2003 roku IIC sprzedała 2,7 tysiąca ubezpieczeń na życie.
Amerykański dziennik pisze, że pomimo stagnacji gospodarczej i niepewności o przyszłość kraju firmom ubezpieczeniowym w Iraku powodzi się dość dobrze. W 2004 roku powstało w tym kraju sześć prywatnych firm ubezpieczeniowych, które obecnie konkurują z dwoma ubezpieczycielami państwowymi.