W Iraku porwano i zabito kilkunastu instruktorów policyjnych
W pobliżu Basry (na połufniu Iraku) uzbrojeni ludzie porwali, a następnie zabili 15 irackich instruktorów miejscowej szkoły policyjnej oraz dwóch tłumaczy - podał anonimowy przedstawiciel policji.
Napastnicy zatrzymali na przedmieściach Basry autobus, którym jechali instruktorzy i tłumacze, około godz. 14 czasu polskiego. Mężczyzn zmuszono do opuszczenia pojazdu. Po upływie czterech godzin policja iracka zaczęła znajdować ich ciała w różnych miejscach w okolicach Basry.
Zamordowani pracowali w znajdującej się 12 kilometrów od Basry szkole policyjnej, która działa pod nadzorem sił brytyjskich, odpowiedzialnych za ten region Iraku.
Miasto to jest w 80% zamieszkane przez szyitów. Większość z zamordowanych mężczyzn prawdopodobnie też była szyitami.