Były szef policji zatrzymany. Akcja na lotnisku
Na polecenie prokuratury agenci CBA zatrzymali byłego komendanta głównego policji - poinformował Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji. Zbigniew M. został ujęty na warszawskim lotnisku Chopina po wyjściu z samolotu, gdy wrócił ze Sri Lanki.
Do zatrzymania byłego komendanta głównego policji doszło w piątek wieczorem na warszawskim Okęciu.
"Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych polegających na przeszukaniach oraz zabezpieczeniu dowodów na potrzeby prowadzonego postępowania były komendant został przewieziony do dyspozycji Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu" - informuje w mediach społecznościowych Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra spraw wewnętrznych i administracji.
To nie pierwsze zatrzymanie byłego szefa policji
Zbigniew M. został powołany na szefa polskiej policji 11 grudnia 2015 roku przez ówczesnego szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. Po dwóch miesiącach zrezygnował z zajmowanego stanowiska, czego powodem miało być wielowątkowe śledztwo w sprawie podejrzeń nieprawidłowości w kaliskim samorządzie, w którym przewijało się jego nazwisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jechał na czołówkę z ciężarówką. 25-latek trafił do celi
Jak argumentował ówczesny koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński, zarzuty wobec Zbigniewa M. miały być poważne, sugerowano nawet korupcję. On sam twierdził, że przygotowywano wobec niego prowokację.
Zatrzymany przez CBA w swoim domu, Zbigniew M. usłyszał wówczas 10 zarzutów, w tym dot. ujawniania dziennikarzom informacji z postępowań karnych oraz na temat planowanych dopiero czynności, co według prokuratury utrudniało śledztwa. Pod koniec grudnia 2020 r. śledztwo "z braku cech przestępstwa" zostało umorzone.
Czytaj także:
Źródło: WP Wiadomości