W irackiej prowincji Babil zapanuje pokój?
Nie będzie więcej przemocy w prowincji Babil w strefie odpowiedzialności Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w Iraku - zadeklarował w Obozie Babilon sekretarz generalny Islamskiej Partii Jedności w Iraku szejk Mohamad al-Musawi al-Kasimi.
29.08.2004 | aktual.: 29.08.2004 15:38
Chcę przekazać wam białą różę pokoju - symbolicznie zwrócił się szejk al-Kasimi do dowództwa dywizji w obecności 58 najważniejszych szejków z prowincji Babil.
Szejkowie poinformowali, że byli w kontakcie z biurami Muktady al- Sadra, działającymi na tym terenie. Podczas spotkania przekazali, że zostało wydane oświadczenie, w którym zwolennicy al-Sadra odżegnali się od odpowiedzialności za ostatnie zamachy w prowincji Babil.
Jesteśmy w stanie utrzymać porządek. Będzie panował pokój - zapewniał al-Kasimi.
Spotkanie odbyło się z inicjatywy dowódcy dywizji gen. Andrzeja Ekierta, który przyznał, że nie mogło do niego dojść wcześniej, ponieważ w Nadżafie trwały krwawe walki między irackimi siłami bezpieczeństwa, wspieranymi przez wojska USA, a rebeliantami al- Sadra.
My nie przyjechaliśmy tutaj walczyć. Naszym celem jest zbudowanie wolnego, demokratycznego Iraku - podkreślił gen. Ekiert.