W Hiszpanii zatrzymano trzech dżihadystów. Policja: czekali tylko na rozkaz do ataku
Madrycka policja zatrzymała trzech dżihadystów gotowych - według śledczych - do dokonania zamachu na terenie Hiszpanii. Działali na rozkaz samozwańczego Państwa Islamskiego. Wszyscy zatrzymani są Marokańczykami, którzy od lat mieszkają na Półwyspie Iberyjskim.
03.11.2015 | aktual.: 03.11.2015 15:45
Mężczyźni byli dobrze zorganizowani. Jak informuje hiszpańskie MSW, przywódca grupy był w stałym kontakcie mailowym i telefonicznym z Państwem Islamskim. Ponieważ miał założony podsłuch, z prowadzonych rozmów wynikało, że terroryści są już gotowi do dokonania zamachu. Czekali tylko na rozkaz i wskazanie miejsca działania.
Cała trójka ma karty stałego pobytu w Hiszpanii. Mieszkali w peryferyjnych dzielnicach Madrytu. Żaden z nich nie przekroczył 30 lat. Prawdopodobnie mężczyźni zostali zwerbowani przez internet.
W ciągu minionego roku hiszpańska policja aresztowała 60 osób podejrzewanych o związki z dżihadystami, w tym o rekrutację nowych bojowników islamskich, by wysyłać ich na wojnę do Syrii i Iraku. Funkcjonariusze z Hiszpanii przyczynili się też do aresztowania kolejnych 27 dżihadystów poza granicami kraju, większość z nich na terenie Maroka.
Jedna z większych akcji miała miejsce w połowie marca - wtedy policja zatrzymała podczas obławy ośmiu domniemanych islamskich bojowników, którzy planowali ataki w Hiszpanii. - To nie są typowi werbownicy ochotników na wojnę, ani osoby rozpowszechniające dżihad w internecie. To osoby, które zostały przygotowane do przeprowadzenia zamachu - zapewniał szef MSW, Jorge Fernandez Diaz.
Hiszpańska policja podjęła aktywne działania przeciwko bojownikom islamskim po styczniowych atakach dżihadystów w Paryżu na tygodnik satyryczny "Charlie Hebdo", w których zginęło 17 osób.