W Gdańsku spotkały się osoby urodzone 31 sierpnia 1980 roku
Około stu osób urodzonych 31 sierpnia 1980
roku przyjechało do Gdańska, by uczcić swe urodziny, przypadające
w dniu podpisania Porozumień Sierpniowych. Okolicznościowe
przyjęcie urodzinowe zorganizowano tuż obok historycznej sali BHP
Stoczni Gdańskiej, gośćmi byli m.in. Lech Wałęsa, prezydent
Gdańska Paweł Adamowicz i szef "Solidarności" Janusz Śniadek.
30.08.2005 | aktual.: 30.08.2005 14:20
Jubilatom złożono życzenia, oficjalni goście wspólnie odśpiewali "Sto lat", nie zabrakło też lampki szampana, prezentów, a pierwszy przywódca "Solidarności" osobiście odkroił pierwszy kawałek urodzinowego tortu.
Rówieśnicy Porozumień Sierpniowych przyjechali do Gdańska sami, w towarzystwie rodziców bądź partnerów życiowych, z najróżniejszych części Polski: Śląska, Wielkopolski czy Mazowsza, nierzadko spędzając kilka godzin w pociągu. Duża odległość nie przestraszyła np. jubilatki z Pszczyny. Chciałam w tym uczestniczyć, to jednak ważne wydarzenie, o tej imprezie dowiedziałam się z telewizji i notatek prasowych - powiedziała.
Z 25-letnim synem Tomaszem przyjechała pani Marianna Nędza. To mój trzeci, najmłodszy syn. Wszystko było wtedy na kartki, ale jakoś to było, starczało, może dlatego, że mieszkaliśmy na wsi, była ta krowa, mleko, ale tak naprawdę nie miałam nawet butelki z podziałką - wspominała. Powiedziała, że jej syn urodził się o piątej rano i pamięta, że był to ciepły dzień.
Z Warszawy, wspólnie z córką Karoliną, przyjechała pani Jadwiga Sołtys. Córka urodziła się o 16.00, ale ja o wszystkim co się dzieje wiedziałam, mąż mnie informował - opowiadała. Podkreśliła, że Karolina ma świadomość, w jakim dniu się urodziła, jest z tego dumna, miała wiele okazji, żeby z Polski wyjechać, a jednak została.
Karolina wróciła właśnie ze studiów w Austrii, gdzie studiuje germanistykę. Rodzice dużo mi o tym dniu opowiadali, zresztą zapewne jak każdemu tutaj, myślę, ze jesteśmy dumni z tego. (...) Teraz chcę skończyć studia, mam nadzieję znaleźć dobrą pracę. Większych planów na razie nie mam, zobaczymy, jak wszystko się ułoży - powiedziała Karolina.
Lech Wałęsa, zwracając się do jubilatów zaapelował m.in. o to, by dobrze wykorzystali szansę, którą otrzymali w postaci wolnej Polski, którą wywalczono dzięki "Solidarności".
Na pewno żadne pokolenie nie miało takiej szansy jak wy, ale też i takich problemów do rozwiązania, bo dramatem waszym jest, że właściwie to, co my wam zostawiamy (...) ONZ, Unia Europejska, (...) one właściwie nie pasują na epokę globalizacji - mówił do jubilatów były prezydent. Podkreślił jednak, iż wierzy, że uda im się "dobrze wypełnić treścią tę epokę"
A jak wam się uda, to i efekty naszej walki będą większe, sens tej walki mojego pokolenia, ale też emerytury moje i innych będą większe, z czego też się cieszyć będziemy - powiedział Wałęsa.
Po okolicznościowym przyjęciu, jubilatów czeka jeszcze wycieczka po wystawie "Drogi do Wolności", spacer z przewodnikami po Gdańsku, wycieczka statkiem do Sopotu i wieczorna impreza urodzinowa. Jak zaznaczyła dyrektor wystawy "Drogi do Wolności" Danuta Kobzdej, jubilaci zaproszeni są też na środowe uroczystości rocznicowe.
Według Departamentu Rejestrów Państwowych MSW w Polsce żyją 1553 osoby urodzone w dniu podpisania Porozumień Sierpniowych.