W gdańskich automatach kupisz bilet na tramwaj i SKM
Od poniedziałku w automatach z biletami można nie tylko doładować telefon i zasilić kartę miejską, lecz również kupić bilet na trójmiejską kolejkę.
Po zaokrągleniu cen w blietomatach, tak, by nie trzeba było szukać „końcówek” oraz wprowadzeniu wspólnego biletu dla niektórych SKM i pociągów dalekobieżnych, Trójmiejska Szybka Kolej Miejska zaproponowała swoim użytkownikom kolejne udogodnienie. Od poniedziałku w pięćdziesięciu automatach przeznaczonych do sprzedaży biletów komunikacji miejskiej nabyć można bilety jednorazowe na słynną trójmiejską kolejkę.
- Jeśli mówimy o integracji transportu miejskiego to uruchomienie sprzedaży biletów PKP SKM w automatach sprzedających dotąd bilety na tramwaj czy autobus, to właśnie kolejny ważny krok w tym kierunku. Udało się nam wspólnie wypracować porozumienie, na którym mocno skorzysta klient - powiedział Marcin Głuszek dyrektor marketingu i sprzedaży PKP SKM w Trójmieście.
Od dawna gdańskie biletomaty nie służą wyłącznie do kupowania biletów. Można je również wykorzystać do doładowania telefonu lub karty miejskiej. Spółka SKM od ponad roku przygotowywała się do wprowadzenia możliwości zakupu biletów w automatach obsługujących transport miejski. Na początku sierpnia sprzedaż biletów SKM wprowadzono w dwóch automatach, które pomyślnie przeszły testy. W efekcie, czego ofertę rozszerzono na pięćdziesiąt pozostałych punktów.
Bilety kupione w maszynach stojących w holu dworca oraz na peronach ważne są tylko na najbliższy pociąg. Zupełnie inaczej jest z tym kupionymi w nowych automatach, które mogą być wykorzystane w dowolnym momencie. Wyglądają one podobnie do tych sprzedawanych w kasach kolejowych. Bilety PKP SKM kupowane w nowych automatach należy skasować w kasowniku, podobnie jak inne bilety jednorazowe PKP SKM kupowane w kasach i innych punktach handlowych zanim wejdzie się do pociągu. Niestety, na razie nie kupimy "miesięcznego" czy "semestralnego". Automaty są przystosowane do drukowania biletów jednorazowych i takie pojawią się w ofercie.
Zgodnie z umową pomiędzy firmą zarządzającą biletomatami oraz kolejarzami, to operator będzie czerpał zyski z prowizji od sprzedaży biletów. Dla pasażerów ceny biletów będą identyczne jak w pozostałych kanałach ich dystrybucji. Teraz już wystarczy tylko wytłumaczyć turystom, które bilety, z jakich automatów należy kasować, a których nie trzeba.