"W Ewangelii jest wskazówka ws. krzyża w sejmie"
To, co boskie, Bogu, a co cesarskie, cesarzowi - to jest wyraźna wskazówka jak kształtować relacje między państwem a kościołem - powiedział Leszek Miller na antenie Polsat News, nawiązując do kontrowersji wokół obecności krzyża w sejmie.
Miller, pytany, czy polska lewica zawsze musi być w kontrze do kościoła i religii, powiedział, że nie i podkreślił, że ci, którzy domagają się zdjęcia krzyża, nie muszą być przeciwko krzyżowi, tylko uważają, że miejsce krzyża jest w "stosownym miejscu, a nie na sali sejmowej". Dodał, że zalicza się do tej grupy.
- Natomiast każda lewica, od niepamiętnych już czasów, uważa, że kościół i państwo powinno być w przyjaznym rozdzieleniu, zresztą nie tylko lewica bo jak sobie przypomnimy słowa Ewangelii - to, co boskie, Bogu, a co cesarskie, cesarzowi - to jest wyraźna wskazówka jak kształtować relacje między państwem a kościołem - powiedział szef klubu SLD.
Miller powiedział także, że w tej chwili relacje kościoła i państwa nie są wystarczająco rozdzielone. - Nie jest zawsze przestrzegana zasada iż Konstytucja powinna być ważniejsza niż Ewangelia. Czasami Kościół widocznie oddziałuje na proces ewangelizacji za pomocą nacisku na zmianę prawa. A to już jest prosta droga państwa kościelnego, a nie państwa świeckiego - stwierdził.