W Czechach produkuje się "cyklon B"
W Czechach produkuje się śmiercionośny gaz "Cyklon B", który był wykorzystywany w komorach gazowych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. Pod handlową nazwą "Uragan D" gaz produkują zakłady "Draslovka" w Kolinie.
Uragan D produkowany jest nadal, ponieważ sprawdził się jako najlepszy, najbardziej skuteczny środek deratyzacyjny stosowany podczas gazowania młynów w walce z mącznymi robakami i owadami - powiedział dyrektor techniczny zakładów "Draslovka" Jirzi Holub.
Wyjaśnił, że kolińskie zakłady gaz znany pod budzącą przerażenie nazwą "cyklon B" produkują (pod różnymi nazwami) od początku dwudziestego wieku.
W czasach hitlerowskiego Protektoratu Czech i Moraw zakłady należały do niemieckiego właściciela. Zdaniem obecnego kierownictwa "Draslovky", nie można już obecnie stwierdzić, czy gaz z Kolina trafiał do obozów zagłady. "Cyklon B" produkowały również niektóre zakłady chemiczne na terenie Niemiec.
Specjaliści z Kolina uważają, że od "Uraganu D" o wiele niebezpieczniejsze są inne zabójcze chemikalia, jak np. chlor, amoniak, czy siarkowodór, które unikając do atmosfery mogą, przy silnej koncentracji, zabijać, a przy mniejszej - powodować trwałe uszkodzenie.
Cyjanowodór ("Uragan D") nie jest tak niebezpiecznym środkiem. Kiedy przedostaje się do dróg oddechowych w niskiej koncentracji, nie zabija i nie zostawia trwałych następstw. W ciągu ostatnich kilku lat w naszym zakładzie nie było ani jednego wypadku śmiertelnego, żadnego poważniejszego wypadku - powiedział Jirzi Holub.
Jak dodał, na świecie jest obecnie około 100 zakładów, gdzie produkuje się cyjanowodór i wytwarzane na jego bazie środki chemiczne. Gaz ten, w Stanach Zjednoczonych wykorzystywany jest w czasie egzekucji w komorach gazowych. (ej)