W Bułgarii spłonął polski autokar. Nie ma ofiar
Autokar z Polski całkowicie spłonął pod Warną - poinformowała bułgarska policja. Nie ma ofiar śmiertelnych, ani rannych. Podróżni - grupa dzieci z instruktorami, łącznie 38 osób - zdążyli uciec, a nawet wynieść bagaże z płonącego pojazdu.
27.08.2012 | aktual.: 27.08.2012 17:30
Według centrum prasowego MSW Bułgarii do incydentu doszło o godz. 13.40 czasu miejscowego (godz. 12.40 w Polsce) w okolicach wsi Biała, kilkadziesiąt kilometrów na południe od Warny. Grupa wracała do Polski z festiwalu młodzieżowych zespołów folklorystycznych w Primorsku w południowo-wschodniej Bułgarii.
Bułgarska policja podejrzewa, że przyczyną pożaru była usterka techniczna autokaru. O incydencie poinformowano ambasadę RP w Sofii, która pomogła zapewnić pasażerom zniszczonego autokaru dalszy transport.