W budżecie 2001 zabraknie 2,5 mld zł?
W tegorocznym budżecie może zabraknąć 2,5 mld zł, mimo wcześniejszej blokady wydatków na kwotę 8,5 mld zł - powiedziała w czwartek wiceminister finansów Halina Wasilewska-Trenkner.
Jeżeli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz, to do domknięcia budżetu zabraknie 2,5 mld zł i o tyle zostanie zwiększony deficyt w nowelizacji budżetu - powiedziała wiceminister finansów. Według niej dochody na koniec tego roku wyniosą 141,5 mld zł.
Rząd planuje, że deficyt budżetu w 2001 r. wzrośnie do 32,65 mld zł z 29,14 mld zł po pierwszej nowelizacji.
Wcześniej wicepremier Marek Belka zapowiadał, że pod koniec listopada przeprowadzi kolejną nowelizację budżetu dla spłaty zaległych zobowiązań oraz nie wykluczył kolejnego zwiększenia deficytu, jeżeli dochody budżetu będą nadal spadać.
Wiceminister finansów powiedziała w czwartek, że kwestia zaległości wobec OFE zostanie rozstrzygnięta w ciągu 3-4 tygodni.
Pod koniec października rząd zablokował 8,5 mld zł ze 181,6 mld zł planowanych wydatków tegorocznego budżetu.
Według październikowych prognoz MF, tegoroczne dochody miały wynieść zaledwie 141,4 mld zł i będą niższe od pierwotnej wersji budżetu o 19,6 mld zł, a od budżetu po nowelizacji o 11 mld zł. Po październiku dochody budżetu wyniosły 115,64 mld zł.
Dlatego rząd, aby nie przekroczyć ustalonego w budżecie poziomu deficytu, oraz uniemożliwić jednostkom budżetowym zaciąganie zobowiązań do wysokości wydatków zadekretowanych dla nich w budżecie, zdecydował się zablokować wydatki na kwotę 8,5 mld zł.(jd)