W.Brytania: supermarkety oszukują klientów
Butelkowana woda z kranu kosztuje 17 pensów za dwa litry. Na etykiecie nie ma żadnej informacji o pochodzeniu wody, a butelki celowo wystawiane się tuż obok znanych marek wód mineralnych. Takie chwyty marketingowe zdaniem ekspertów są "niemoralne".
21.08.2012 | aktual.: 21.08.2012 10:44
Woda oferowana przez sklepy Asda i Tesco to nic innego jak przefiltrowana kranówka. Dostępna w domu każdego mieszkańca Wielkiej Brytanii. Tymczasem sklepy sprzedają dwulitrowe butelki po 17 pensów. Niby nie dużo, ale jak obliczono, marża na dwóch litrach takiej wody w porównaniu do kosztów dwóch litrów uzyskanych z domowego kranu wynosi 2500 procent.
Aby woda w marketach sprzedawała się lepiej, etykiety pozbawione są praktycznie jakichkolwiek informacji na temat źródła pochodzenia zawartości butelek. Zarówno w Asda, jak i w Tesco butelkowana kranówka stoi tuż obok renomowanych wód mineralnych, które są oczywiście odpowiednio droższe.
Taki proceder zdaniem dyrektora Waterwise, Jacoba Tompkinsa jest "niemoralny". - To klasyczne wprowadzanie ludzi w błąd. Produkcja takie wody wygląda tak, że firma bierze wodę z kranu, która jest już przecież filtrowana i nadaje się do picia. Następnie filtrują ją po raz kolejny, zupełnie bez potrzeby, a następnie leją do plastikowych butelek. Taka woda transportowana jest przez setki kilometrów, narażona na wysokie i niskie temperatury. Potem wystawia się ją w sklepie i bez oporów sprzedaje - mówi Tompkins.
Ekspert przypomina jednocześnie, że prawdziwe wody mineralne lub stołowe opisane są na etykietach aż za bardzo. - Na butelce możemy wyczytać każdy szczegół, z jakich skał wydobywana jest woda, jakie ma walory i wartości. W przypadku tej wody nie mamy nic. Sprzedawanie wody z kranu ludziom, którzy już raz za tę wodę zapłacili w postaci rachunków domowych jest absurdalne i szkodliwe - podkreśla przedstawiciel Waterwise.
Supermarkety bronią się, że woda jest filtrowana w celu usunięcia resztek chloru i innych zanieczyszczeń. W rzeczywistości 99,96 proc. wody we wszystkich brytyjskich wodociągach spełnia wszystkie normy jakości.
Małgorzata Słupska