W.Brytania: Ronnie Biggs i "The Sun" na sądowej wokandzie
Słynny gangster Ronnie Biggs spędził już drugą noc na oddziale szpitalnym w więzieniu Belmarsh w Londynie, gdzie czeka na decyzję sądu w sprawie zaległego wyroku - 28 lat pozbawienia wolności. Tymczasem, przed Komisją Zażaleń Prasowych toczy się drugie dochodzenie, czy dziennik The Sun naruszył brytyjskie prawo wypłacając przestępcy honorarium.
Komisja Zażaleń Prasowych to organizacja dziennikarska. Obecnie bada kwestię legalności wypłacenia Biggsowi sporego honorarium za prawo wyłączności na relacjonowanie całej historii dotyczącej powrotu do Wielkiej Brytanii uciekiniera, który przez 35 lat ukrywał się w Brazylii.
To dziennik The Sun prowadził w ub. tygodniu pertraktacje ze Scotland Yardem oraz Foreign Office w sprawie warunków powrotu Biggsa do kraju. Wysłał też po niego wynajęty prywatny samolot do Rio de Janeiro.
Sprawa jest w toku. The Sun nie poczuwa się jednak do winy i twierdzi, że działał w interesie publicznym, a nie dla własnych korzyści, by zwiększyć nakład gazety. Podkreśla też, że - finansując powrót poszukiwanego kryminalisty do kraju - zaoszczędził skarbowi państwa pieniądze brytyjskich podatników. (an)