ŚwiatW. Brytania chce dać Irakowi więcej czasu

W. Brytania chce dać Irakowi więcej czasu

Wielka Brytania proponuje kompromisowe poprawki do rezolucji irackiej, które dadzą Irakowi więcej czasu na spełnienie żądań Rady Bezpieczeństwa ONZ - podały w środę wieczorem źródła dyplomatyczne. Istotą brytyjskiej propozycji jest to, że po przyjęciu rezolucji iracki prezydent Saddam Husajn miałby jeszcze około tydzień na zastosowanie się do niej - ujawniają dyplomaci.

06.03.2003 | aktual.: 06.03.2003 12:20

Według dyplomatów, propozycja umożliwi Irakowi "zwrot w ostatniej chwili". Żąda się, by Irak przyznał, że nadal posiada broń masowego rażenia. Brytyjczycy chcieliby "przerwy" między przyjęciem rezolucji a jakąkolwiek akcją militarną.

Nie jest jasne, czy propozycje te zostaną zgłoszone oddzielnie, czy będą stanowić modyfikację sformułowań zawartych w obecnym amerykańsko-brytyjsko-hiszpańskim projekcie. Nie wiadomo też, czy na zmiany w projekcie rezolucji zgodzą się USA, choć według źródeł, Waszyngton podobno rozważa taką możliwość.

Brytyjska propozycja, która jest omawiana ze Stanami Zjednoczonymi, ma na celu przekonanie sześciu niezdecydowanych członków Rady Bezpieczeństwa, a także trzech stałych członków, którzy są przeciwni użyciu siły wobec Iraku. Francja, Rosja i Chiny wciąż bowiem grożą, że w przypadku prób przyjęcia rezolucji zezwalającej na to, użyją weta.

W piątek po raz kolejny zbierze się Rada Bezpieczeństwa ONZ i wysłucha raportu szefa inspektorów rozbrojeniowych ONZ Hansa Bliksa na temat prac inspektorów w Iraku. USA liczą, że do końca tygodnia uda się przeforsować na forum Rady nową rezolucję, która zezwoli na użycie siły wobec Bagdadu. (reb)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)