W Brazylii żałoba narodowa po śmierci De Mello
Śmierć specjalnego wysłannika ONZ do
Iraku, Brazylijczyka Sergio Vieira de Mello, który zginął w zamachu na misję ONZ w Bagdadzie, wstrząsnęła Brazylią.
Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva zapowiedział trzydniową żałobę narodową i potępił zamach "tak ostro, jak tylko człowiek może potępić terroryzm".
Szef dyplomacji brazylijskiej Celso Amorim powiedział, że "brutalna śmierć de Mello musi doprowadzić do znalezienia rozsądnych metod zwalczania terroryzmu", powszechnie akceptowanych i mających oparcie w prawie międzynarodowym.
W Brazylii podniosły się też głosy, zarzucające siłom okupacyjnym w Iraku współodpowiedzialność za zamach. Poważany profesor historii na uniwersytecie Rio de Janeiro - Francisco Carlos Teixeira - mówił w programie telewizyjnym o "niewybaczalnym błędzie" w dziedzinie bezpieczeństwa w Bagdadzie. Profesor wyraził opinię, że w Brazylii, z racji lepszego stanu bezpieczeństwa, takiego zamachu nie można by dokonać nawet na centralę któregoś z banków.