W autobusach i tramwajach pojawią się "tajemniczy klienci"
Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego postanowił zatrudnić firmę zewnętrzną, która będzie kontrolować jakość świadczonych usług. „Tajemniczy klienci” będą sprawdzać m.in. czystość pojazdów, ich stan, ale też punktualność kierowców i ich zachowanie wobec pasażerów.
Dotychczas kierowcy za swoje zachowanie i spóźnienia byli karani jedynie wtedy, gdy pasażer poczuł się na tyle dotknięty, by wnieść skargę. Teraz Komunikacyjny Związek Komunalny Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego postanowił wyręczyć podróżnych i zatrudnić „tajemniczych klientów”.
- To świetny pomysł, w końcu będzie można liczyć na to, że kierowcy się będą dobrze zachowywać. Nie raz i nie dwa kierujący na mnie fuknął czy nawet nakrzyczał – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Asia, na co dzień dojeżdżająca na uczelnię autobusami KZK GOP. – Pamiętam nawet sytuację, kiedy chciałam kupić bilet, a kierowca robił mi wyrzuty, że od tego są kioski, a on nie musi mi nic sprzedawać – dodaje pasażerka.
KZK GOP ogłosił przetarg, w którym zostanie wyłoniona firma, która będzie sprawdzać jak działa komunikacja. Zewnętrzni kontrolerzy będą przez cały rok jeździć jako „tajemniczy klienci” i zbadają jak z umów wywiązują się przewoźnicy.
- KZK GOP jako organizator komunikacji miejskiej nie jest posiadaczem autobusów czy tramwajów. Mamy podpisane umowy z kilkudziesięcioma przewoźnikami, którzy dla nas świadczą usługi. Na bieżąco prowadzimy dwutorowe kontrole – biletów i jakości usług – tłumaczy Wirtualnej Polsce Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP. – Wynajęcie firmy zewnętrznej to kolejny krok wzmocnienia jakości. Metoda ta z sukcesem stosowana jest w innych miastach, mamy nadzieję, że i u nas się sprawdzi – dodaje.
Minęła już data składania ofert w przetargu, teraz Związek ma 30 dni na ich rozpatrzenie. Jeśli wszystko obejdzie się bez komplikacji, „tajemniczy klienci” pojawią się w autobusach i tramwajach już na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2015 roku.