W Arabii Saudyjskiej nie lubią Saddama, ale Amerykanów też nie
Saddam Husajn do tej pory nie wzbudzał entuzjazmu u saudyjskich biznesmenów. Ludzie interesu cały czas liczą, że niedługo skończy się jego panowanie w Bagdadzie. Jednak nie chcieliby, żeby stało się to w ciągu najbliższych tygodni.
28.03.2003 18:36
"Biznesmeni chcą, żeby Saddam odszedł, i liczą, że w końcu tak się stanie. Ale chcą także, żeby wytrwał jeszcze trochę i dał Amerykanom nauczkę" - powiedział dziennikarzowi "New York Timesa" Chaled Batarfi, edytor saudyjskiego dziennika "Al-Madina al Munawara".
"Duma arabska jest zagrożona" - podkreślił Batarfi. "Amerykańska propaganda mówiła, że wojna będzie łatwa i szybka, mając na myśli to, że Arabowie są słabi i niezdolni do walki. Teraz to wygląda jak pojedynek Mike'a Tysona z jakimś słabeuszem. Biznesmeni nie chcą, żeby słabeusz został znokautowany w 40 sekundzie starcia" - wyjaśnił edytor saudyjskiej gazety.(ck)