W 2004 r. było mniejsze zagrożenie terrorystyczne
W 2004 r. zmniejszyło się w Polsce
zagrożenie terroryzmem - poinformował szef Agencji
Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski. Nie ma też
bardzo niepokojących sygnałów z zewnątrz - powiedział szef
Agencji Wywiadu Andrzej Ananicz.
Obaj uczestniczyli w zamkniętym posiedzeniu sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych omawiającej sprawozdania roczne ABW, AW i Wojskowych Służb Informacyjnych.
Oceniając 2004 r., Barcikowski powiedział, że akcent położony był na sprawy korupcyjne dużego kalibru. Liczba takich spraw prowadzonych przez ABW wzrosła w zeszłym roku o dwie trzecie w porównaniu z 2003 r. Szef ABW jako przykłady wymienił sprawy lobbysty Marka D., posła Andrzeja Pęczaka, krakowskiego NFZ.
Barcikowski przyznał, że choć zagrożenie terrorystyczne w Polsce zmniejszyło się, to nie jest ono jeszcze zupełnie oddalone.
Przypominając, że ABW odpowiada za ochronę tajemnicy, Barcikowski oświadczył, że z komisji PKN Orlen całymi strumieniami wypływały informacje niejawne, co świadczy bardzo źle o postawie posłów lub innych osób związanych z komisją.
Wyraził też zdziwienie tym, że ABW musi się tłumaczyć z ewidentnego sukcesu na skalę europejską, jakim było przerwanie działalności Marcina T. z obcym wywiadem. Powinniśmy skoncentrować uwagę na działalności obcych służb w Polsce, a nie na dyskusji, czy go słusznie zatrzymano i czy były wystarczające dowody - dodał. Przypomniał, że dowody za wystarczające uznały prokuratura i sąd, aresztując b. asystenta społecznego posła Józefa Gruszki (PSL).
B. asystent społeczny posła Gruszki Marcin T. został aresztowany pod zarzutem zgody na współpracę z obcym wywiadem. Grozi mu do 8 lat więzienia. Marcin T., zgodnie z decyzją Sądu Okręgowego w Warszawie, może pozostać w areszcie do 3 czerwca.
Ananicz nie chciał mówić o działalności AW.
Obecnie komisja rozmawia z szefem WSI gen. Markiem Dukaczewskim.