VI Festiwal Dialogu Czterech Kultur

Organizatorzy obliczyli, że w tym roku zaproszą na ponad 150 wydarzeń: koncertów, spektakli teatralnych, filmowych projekcji, wystaw, spotkań i paneli dyskusyjnych. Łączny koszt festiwalu to 4,3 mln zł.

Tak wielkie przedsięwzięcie, jakim jest festiwal, nie mogłoby zaistnieć bez sponsorów. Najpoważniejszym i najbardziej hojnym jest Urząd Miasta Łodzi - Jerzy Kropiwnicki i radni miejscy zdecydowali wesprzeć imprezę kwotą 2 mln zł.

Trudno jest dziś wyobrazić sobie nasze miasto bez tego festiwalu - mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej Kropiwnicki. - Festiwalu, który bardzo silnie wrósł w tradycję Łodzi. Życzę festiwalowi, by trwał do końca świata, a nawet dzień dłużej.

W gronie sponsorów nie zabrakło premiera Jarosława Kaczyńskiego, który jako patron honorowy festiwalu wsparł go 950 tys. zł. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyasygnowało 400 tys. zł, samorząd województwa łódzkiego - 300 tys. zł. W gronie sponsorów są również: BOT (150 tys. zł), Poczta Polska (100 tys. zł), Dalkia (50 tys. zł), Skanska (30 tys. zł) i Polski Instytut Sztuki Filmowej (50 tys. zł). Jest jednak także grupa sponsorów, którzy - mimo wcześniejszych obietnic - wycofali się, Są to: PZU SA (miał wesprzeć festiwal 500 tys. zł), Polkomtel (300 tys. zł) i PKO BP (700 tys. zł).

Fundatorka festiwalu Barbara Knychalska wyraziła wdzięczność wszystkim, którzy z pełnym zaangażowaniem przygotowywali tegoroczną edycję. Mam nadzieję, że bardzo bogaty program szóstej edycji festiwalu spełni oczekiwania gości i widzów - mówiła. Obecny na spotkaniu z mediami Włodzimierz Fisiak, marszałek województwa, gratulował organizacyjnego rozmachu i wyraził zadowolenie, że w realizacji festiwalu biorą udział miasta i gminy województwa.

I rzeczywiście, tegoroczny festiwal wychodzi poza Łódź: przygotowano artystyczne imprezy i zajęcia edukacyjne m.in. specjalnie dla Rawy Mazowieckiej, Uniejowa, Koluszek, Gałkówka. Naturalnie centrum pozostaje Łódź, a tutaj rynek Manufaktury, Filharmonia Łódzka, teatry: Nowy, Jaracza i Wielki, galerie, muzea, domy kultury, tradycyjnie również kościoły, liczne kluby i puby oraz sale kinowe.

Postaramy się udowodnić, że idea otwartości i dialogu konkretyzować się może na łódzkich scenach teatralnych, w salach koncertowych i na ulicach. Jednak do udowodnienia tego nie wystarczą zapewnienia i deklaracja: potrzebni są widzowie, których, jesteśmy przekonani, nie zabraknie- przekonują wspólnie dyrektor festiwalu Maciej Okuński i Piotr Trzaskalski, dyrektor artystyczny festiwalu.

Festiwal, spoglądając odważnie w przyszłość, nie zapomina o swoim twórcy, zmarłym rok temu Witoldzie Knychalskim. Głównym motywem przyświecającym imprezie są Jego słowa: "Festiwal Dialogu Czterech Kultur powinien być karnawałem sztuki:. Pamięci twórcy i fundatora poświęcony będzie piątkowy koncert Agi Zaryan, który odbędzie się w kościele św. Mateusza. Witek uwielbiał jazz, na pewno wysłucha tego koncertu razem z nami - powiedział Okuński. (l)