Utopił Jezusa w chrzcielnicy. Dewastacja kościoła w Koziegłowach
Nieznany sprawca poprzewracał świece i figury w kościele w podpoznańskich Koziegłowach. Do dewastacji doszło w piątkowe przedpołudnie. Jak na razie nie ustalono, by sprawca ukradł coś ze świątyni - przekazała policja.
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak przekazał, że w piątek pomiędzy godz. 9.30 a 11 do kościoła w Koziegłowach wszedł nieznany sprawca. - Następnie poprzewracał różne figury, wyposażenie wewnątrz kościoła - wskazał policjant.
Policja szuka sprawcy
Borowiak wyjaśnił, że sprawca nie wyrządził większych strat materialnych, bo nie uszkodził fizycznie żadnego przedmiotu, tylko przewrócił je na podłogę. - Na razie nie mamy też informacji, by coś zostało skradzione. Ale tak czy inaczej w związku ze zgłoszeniem będziemy poszukiwać sprawcy - zapowiedział policjant.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji przyznał, że w kościele nie ma kamer monitoringu, nie było też bezpośredniego świadka zajścia.
Opisujący sprawę "Głos Wielkopolski", powołując się na osobę związaną z parafią w Koziegłowach, podał, że "sprawca utopił figurkę Jezusa w chrzcielnicy, poprzewracał świece, zniszczył święte obrazy i witraże".
Czytaj też: