Ustawa warszawska przed Trybunałem Konstytucyjnym
Trybunał Konstytucyjny zbada w środę, czy
ustawa warszawska regulująca ustrój stolicy jest zgodna z
konstytucją. Gdyby TK uznał, ze ustawa jest niekonstytucyjna,
mogłoby to oznaczać nowe wybory w stołecznym samorządzie.
Ustawę warszawską zaskarżyło 9 byłych stołecznych gmin (Ursynów, Rembertów, Wawer, Wilanów, Targówek, Białołęka, Bielany, Włochy, Ursus) oraz Sulejówek.
Zdaniem wnioskodawców, zniesienie gmin warszawskich i utworzenie w ich miejsce jednej gminy narusza konstytucyjną zasadę decentralizacji władzy publicznej. Uważają też, że dla poprawy zarządzania Warszawą, co było celem ustawy, nie było konieczne podjęcie tak radykalnych zmian ustawodawczych, jak zlikwidowanie gmin warszawskich. Wskazują także, iż w toku prac legislacyjnych nie przygotowano i nie przedstawiono żadnych materiałów, analiz ani symulacji finansowych, które wskazywałyby na niezbędność i efektywność dokonanej zmiany ustroju Warszawy dla poprawy jej zarządzania.
Skarżący uważają również, że ustawa pogwałciła autonomię Gminy miasta Warszawa, gdyż nie zapewniła Radzie Miasta możliwości określenia zakresu działania dzielnic. Zakwestionowano także przepis, na mocy którego przedsiębiorstwa komunalne i zakłady budżetowe wykonujące zadania o charakterze użyteczności publicznej przekształcone zostały w jednoosobowe spółki prawa handlowego miasta Warszawy.
Kolejnym zarzutem samorządowców przeciwko ustawie warszawskiej jest jej niezgodność z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego, mówiącej o obowiązku konsultacji takich projektów ze społecznościami lokalnymi. Zdaniem skarżących, w przypadku przygotowywania ustawy warszawskiej takiej konsultacji nie było.
Przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego będą w środę wnosić przed Trybunałem o uznanie, że zaskarżone przepisy są zgodne z Konstytucją. Według nich, nie może być mowy o recentralizacji władzy, bo stolica nadal będzie ciałem samorządowym. Podnoszą ponadto, że skoro uznano, iż celem uchwalenia nowej ustawy warszawskiej jest poprawa zarządzania miastem, to ustawodawca miał możliwość dokonania takiej reformy, jaką uznał za stosowną - w granicach prawa. Nie zgadzają się oni z zarzutem nieskonsultowania zmian ze społecznością lokalną, gdyż w gminach były przeprowadzone referenda, choć ich oddźwięk faktycznie nie był znaczny.
Jedną z teoretycznych możliwości - w przypadku, gdyby TK uznał ustawę za niezgodną z konstytucją - byłaby konieczność powtórzenia wyborów samorządowych w Warszawie oraz uznanie za nieważne decyzji podjętych przez wybrane władze. TK może jednak teoretycznie orzec niekonstytucyjność ustawy, ale zastrzec, że decyzje są ważne i nie ma podstaw do ich unieważniania.
Rozprawa toczyć się będzie przed Trybunałem w pełnym składzie. Nie będzie jednak brał w niej udziału prezes TK Marek Safjan, którego żona została wiceprezydentem Warszawy. Po wyborach prezydenta Warszawy niektóre media pisały, że fakt, że jednym z wiceprezydentów będzie żona prezesa Trybunału Konstytucyjnego, może budzić wątpliwości co do rozstrzygnięcia przez TK ustawy. W wywiadzie dla Trybuny prezes TK zadeklarował gotowość rezygnacji z udziału w rozprawie - tak też uczynił.
Obecna ustawa warszawska to już trzecia specjalna ustawa, która ustanawia ustrój stolicy, inny niż dla pozostałych miast i samorządów w Polsce. Wszystkie kolejne ustawy były krytykowane i oprotestowywane przez działaczy samorządowych.
Zgodnie z obecną ustawą warszawską, którą prezydent Aleksander Kwaśniewski podpisał na początku kwietnia 2002 r., stolica stała się jedną gminą na prawach powiatu, podzieloną na 18 dzielnic. Likwidacji uległo 12 dotychczasowych gmin. Tym samym przestała istnieć licząca niemal milion mieszkańców i obejmująca obszar przedwojennej Warszawy gmina Warszawa-Centrum oraz pozostałych jedenaście gmin warszawskich, zwanych dotąd popularnie "gminami wianuszka".
Zlikwidowany został urząd starosty i rada powiatu. Obowiązki starosty sprawuje prezydent Warszawy. Ustawa weszła w życie 27 października 2002 r., w dniu nowych wyborów do samorządów. Równocześnie w Warszawie, podobnie jak w całym kraju zaczęła obowiązywać uchwalona 22 maja 2002 roku ustawa o bezpośrednim wyborze wójta, burmistrza i prezydenta. Z kolei na czele zarządu dzielnicy stoi burmistrz dzielnicy wybierany pośrednio przez radę dzielnicy - dotychczas dyrektor dzielnicy był wybierany spośród kandydatów zgłoszonych przez prezydenta Warszawy.
Od innych dużych miast polskich odróżnia Warszawę to, że obowiązkowo zostały utworzone w niej dzielnice, funkcjonujące wprawdzie jako jednostki pomocnicze, ale z wybieranymi przez rady dzielnicowe burmistrzami oraz ustawowo określonymi zadaniami i finansami. Jedenaście gmin obrzeża stało się dzielnicami, obok siedmiu dzielnic gminy Centrum. Warszawa została podzielona na dzielnice: Bemowo, Białołęka, Bielany, Mokotów, Ochota, Praga Południe, Praga Północ, Rembertów, Śródmieście, Targówek, Ursus, Ursynów, Wawer, Wesoła, Wilanów, Włochy, Wola i Żoliborz.
Pozostawienie dwóch z pięciu szczebli stołecznego samorządu sprawiło, że Warszawie "ubyło" ok. 300 radnych; do wejścia w życie ustawy było ich 787. Zgodnie z ustawą, mandatu radnego miasta albo województwa nie można łączyć z mandatem radnego dzielnicy (co było przedtem możliwe).
Do wejścia w życie ustawy Warszawa była związkiem komunalnym jedenastu gmin, a największa z nich - gmina Centrum - była podzielona na siedem dzielnic. (and)