Ustawa umożliwia przyjęcie do więzienia byłego prezydenta Liberii
Parlament Szwecji przyjął ustawę, która umożliwia przyjęcie do szwedzkiego więzienia byłego prezydenta Liberii Charlesa Taylora, gdyby został on skazany przez ONZ-owski trybunał - poinformowali przedstawiciele rządu.
Na razie Sztokholm nie podjął jednak decyzji o przyjęciu Taylora do któregoś ze swoich zakładów penitencjarnych. Będzie to wymagać decyzji rządu.
W środę obecna prezydent Liberii Ellen Johnson-Sirleaf wyrażała nadzieję, że któreś z państw UE zdecyduje się zorganizować odbywanie kary jej poprzednikowi, jeśli ten zostanie skazany za zbrodnie wojenne.
Taylor oczekuje procesu w Sierra Leone; zarzuca mu się finansowanie w tym kraju rebeliantów, którzy w czasie wojny domowej dopuszczali się okrucieństw wobec ludności cywilnej.
Utworzony pod auspicjami ONZ trybunał w Sierra Leone oskarżył Taylora o wywołanie w tym kraju oraz w Liberii wojny domowej (1991- 2001), w wyniku której zginęło około 3 mln ludzi, oraz o wspieranie zamachowców-samobójców Al-Kaidy, którzy w 1998 roku przeprowadzili ataki na amerykańskie ambasady w Kenii i Tanzanii.
Nigeria, która w 2003 r. przyznała Taylorowi azyl polityczny, w marcu 2006 roku wydała go Sierra Leone.
Sąd w Sierra Leone zwrócił się do ONZ-owskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze o przeprowadzenie procesu Taylora, obawiając się o bezpieczeństwo w regionie. Trybunał zgodził się, ale pod warunkiem, że znajdzie się kraj trzeci (ani Liberia, ani Sierra Leone, ani Holandia), w którym Taylor mógłby - jeśli zostanie skazany - odbyć karę.