Mateusz Morawiecki o stanowisku MSZ Izraela: Polska nie będzie płacić za niemieckie zbrodnie
W czwartek Sejm przyjął ustawę blokującą roszczenia o mienie bezspadkowe. Nowe przepisy skrytykowała Ambasada Izraela w Polsce, nazywając je "niemoralnym prawem". - Tak długo, jak ja będę premierem, to Polska na pewno nie będzie płaciła za niemieckie zbrodnie - oświadczył w piątek premier Mateusz Morawiecki.
25.06.2021 15:13
Posłowie uchwalili nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego. Zakłada ona m.in. to, że po upływie 30 lat od wydania decyzji administracyjnej niemożliwe będzie postępowanie w celu jej zakwestionowania. Zmianę poparło 309 posłów, 120 wstrzymało się od głosu, nikt nie był przeciw. Swoje stanowisko szybko wydała Ambasada Izraela, krytykując przyjęte przepisy.
"To jawne i bolesne pogwałcenie praw ocalałych z Holokaustu i ich potomków. To nie pierwszy raz, kiedy Polacy próbują zaprzeczyć temu, co stało się w Polsce podczas Holokaustu" - napisał w czwartek wieczorem na Twitterze szef MSZ Izraela Jair Lapid. Podkreślił, że "polski parlament uchwalił dziś ustawę uniemożliwiającą zwrot mienia żydowskiego lub rekompensaty za nie ocalałym z Holokaustu i ich potomkom"
Wyjaśniono też, że "procedowana obecnie zmiana ustawy w rezultacie uniemożliwi zwrot mienia żydowskiego lub ubieganie się o rekompensatę za nie ocalonym z Zagłady i ich potomkom oraz społeczności żydowskiej, dla których Polska przez stulecia była domem".
Zobacz też: Wiceminister z PiS Jarosław Sellin odpowiada Izraelowi
Ustawa reprywatyzacyjna. Mateusz Morawiecki odpowiada szefowi MSZ Izraela
O komunikat izraelskiej ambasady zapytano w piątek premiera Mateusza Morawieckiego. - Ja mogę tylko powiedzieć, że tak długo, jak ja będę premierem, to Polska na pewno nie będzie płaciła za niemieckie zbrodnie. Ani złotówki, ani euro, ani dolara - stwierdził Morawiecki w Brukseli.
Wcześniej stosowne oświadczenie w tej sprawie wydało polskie MSZ. Wyraźnie zaznaczono w nim, że "Polska nie ponosi żadnej odpowiedzialności za Holocaust, który był zbrodnią popełnioną przez okupantów niemieckich m.in. na obywatelach polskich narodowości żydowskiej". Jak dodano, "ofiarami zbrodni niemieckich były miliony obywateli II RP".
Resort spraw zagranicznych podkreślił, że nowelizacja Kodeksu jest następstwem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 maja 2015 r. "Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niezgodna z zasadą demokratycznego państwa prawnego jest sytuacja, gdy istnieje możliwość stwierdzenia nieważności decyzji administracyjnej wydanej z rażącym naruszeniem prawa bez jakichkolwiek ograniczeń czasowych" - napisano w komunikacie.