Rada Europy wielokrotnie występowała w obronie rozmaitego typu wolności i chcemy, aby w toku prac sejmowych jednym z elementów była również tego typu ekspertyza - powiedział jeden z sygnatariuszy listu Janusz Lewandowski.
Jak wyjaśniał, posłowie chcą się dowiedzieć, na ile - według Rady - przepisy noweli mogą zagrażać wolności i pluralizmowi mediów. Chodzi nie tylko o zapisy ograniczające koncentrację mediów - wyjaśnił - ale całość noweli.
PO razem z PiS opowiedziały się w Sejmie za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu. Ich wniosek nie uzyskał jednak wymaganej większości.
Zastrzeżenia do noweli ma też LPR i PSL. Prezydent Aleksander Kwaśniewski już zapowiedział, że nie podpisze noweli w obecnej wersji.
Nad projektem będzie teraz pracować sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu. (iza)