"Ustawa o ochronie życia od poczęcia nie ma szans przejścia przez Sejm"
Francuski dziennik "Le Figaro" pisze, że bracia Kaczyńscy wydają się skazani na mnożenie
ustępstw wobec LPR i Samoobrony. Dziennik uważa jednak, że
propozycja LPR - wprowadzenia do konstytucji zapisu mówiącego o
ochronie życia od momentu poczęcia - nie ma szans na przejście
przez Sejm.
27.10.2006 | aktual.: 27.10.2006 10:38
"Obiecana przez braci Kaczyńskich rewolucja moralna
postępuje - pisze "Le Figaro" w związku z sejmową debatą nad projektem LPR - Jeśli ta poprawka zostanie przyjęta, ustawodawstwo polskie będzie najbardziej restrykcyjne w Europie".
Zdaniem dziennika, w sytuacji, gdy za dwa tygodnie odbędą się wybory do władz lokalnych - "pierwszy poważny sprawdzian dla sił politycznych" - projekt świadczy o rachubach politycznych obozu rządzącego: "zdobyć elektorat skrajnie prawicowy nadzieją przeistoczenia się PiS, przynajmniej w dłuższej perspektywie, w wielki ruch chrześcijańsko-narodowy".
"Nic jednak nie wskazuje na to, by projekt został przyjęty, bo jest sprzeczny z liberalnym nastawieniem większości polskiej opinii publicznej" - czytamy we francuskim dzienniku.
"Le Figaro" pisze, że obowiązująca w Polsce ustawa antyaborcyjna "przyczyniła się na razie wyłącznie do rozwinięcia szerokiego ruchu antyklerykalnego i praktykowania nielegalnych aborcji (od 80 do 200 tys. rocznie)".
"Daleki od opłacalności kurs na radykalizację ma wszelkie szanse na rozpętanie wojny aborcyjnej
. Prezydent Lech Kaczyński wydaje się tego świadom. Wczoraj ostrożnie opowiedział się za utrzymaniem status quo" - kończy swój artykuł "Le Figaro".