PolskaUstawa lustracyjna niezgodna z konstytucją

Ustawa lustracyjna niezgodna z konstytucją

Ryszard Kalisz, sędzia Paweł Rysiński i Kazimierz Ujazdowski w siedzibie Trybunału (PAP/Tomasz Gzell)
Wyłączenie spod lustracji wywiadu i kontrwywiadu oraz uznanie za agentów tylko tych, których współpraca szkodziła Kościołowi i opozycji, a także tryb wprowadzenia przez Senat poprawek - jest niezgodny z konstytucją.

Poprawka Senatu musi dotyczyć zawsze materii ustawy przyjętej przez Sejm - podkreślił TK w uzasadnieniu wyroku.

Senat, wprowadzając do ustawy lustracyjnej przepisy dotyczące współpracy ze służbami specjalnymi PRL, przekroczył swoje prawo do wprowadzania poprawek - orzekł w środę Trybunał Konstytucyjny.

Senat w oczywisty sposób przekroczył prawo do wprowadzania poprawek, gdyż uregulował materię nieobjętą w projekcie ustawy, który wyszedł z Sejmu - powiedział w uzasadnieniu wyroku przewodniczący Trybunału Marek Safjan.

Trybunał podkreślił, że "nieprzekraczalną granicą" dla Senatu są granice ustawy uchwalonej przez Sejm. Gdyby tak nie było, Senat miałby nieograniczone możliwości całkowicie nowego ustawodawstwa - wyjaśnił Safjan.

Trybunał uznał w związku z tym, że Senat przekroczył konstytucyjnie uregulowany tryb ustawodawczy. Już sam ten zły tryb wystarczył, by Trybunał nie musiał rozpatrywać merytorycznie pozostałych przepisów zaskarżonej ustawy.

Odnosząc się do umarzania postępowania lustracyjnego osób, które rezygnują z ubiegania się o funkcje publiczne, Trybunał stwierdził, że domaganie się ujawniania informacji od osoby, która przestaje być osobą publiczną, nadmiernie ingeruje w życie prywatne.

Trybunał podał w uzasadnieniu wyroku, że nie rozpatrywał merytorycznie poszczególnych zarzutów do nowelizacji ustawy lustracyjnej. Uznał bowiem, że już sam wadliwy tryb jej uchwalenia, czyli wprowadzenie przez Senat poprawek wykraczających poza materię nowelizacji, wystarczy do uznania niekonstytucyjności całej nowelizacji.

Orzeczenie Trybunału jest ostateczne. Zapadło niejednogłośnie - 4 sędziów zgłosiło zdania odrębne. Trybunał postanowił, że zaskarżone przepisy stracą moc prawną z dniem opublikowania wyroku w dzienniku urzędowym. Obecnie TK przedstawia uzasadnienie wyroku. Według informacji podawanych przez sekretariat TK, może to potrwać nawet ok. 2 godzin.

Przeforsowana w lutym przez SLD nowelizacja wyłączyła spod lustracji wywiad i kontrwywiad oraz służby ochrony granic PRL, a za podlegających jej uznała jedynie tych agentów, którzy szkodzili opozycji, Kościołowi, prawom obywatelskim.

Reprezentanci posłów: PiS, PO, LPR, PSL i SKL, którzy zaskarżyli te poprawki do TK - mówili, że Senat złamał konstytucyjny tryb uchwalania ustaw, wprowadzając do nowelizacji własne poprawki. Pytanie prawne w tej kwestii zadawał też Sąd Lustracyjny.

Reprezentujący Sejm poseł Ryszard Kalisz z SLD wnosił o uznanie konstytucyjności zaskarżonych przepisów. Przekonywał, że Senat miał prawo dokonać poprawek, gdyż tylko rozszerzył definicję współpracy ustaloną wcześniej przez TK, która była zawarta w sejmowej ustawie. Powtarzał, że nowelizacja nie wyłączyła wywiadu i kontrwywiadu spod lustracji, a jedynie ustaliła, że współpracą nie jest przekazywanie informacji "mieszczących się w zadaniach wywiadu i kontrwywiadu".

Taki sam wniosek złożył przedstawiciel Prokuratora Generalnego Ryszard Stefański.

Według konstytucji, Senat może wnosić poprawki tylko odnoszące się do materii danej ustawy, a nie mogą być one własną inicjatywą ustawodawczą Senatu. (aka)

konstytucjaustawatrybunał
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)