Polska"Ustawa deubekizacyjna wprowadza zasadę opowiedzialności zbiorowej"

"Ustawa deubekizacyjna wprowadza zasadę opowiedzialności zbiorowej"

Projekt tzw. ustawy deubekizacyjnej
wprowadza zasadę odpowiedzialności zbiorowej - uważa poseł SLD
Tadeusz Iwiński. Sojusz zapowiada, że jeżeli przygotowywana przez
PiS ustawa naruszy jakikolwiek przepis konstytucji, to SLD
zaskarży ją do Trybunału Konstytucyjnego.

04.05.2007 | aktual.: 04.05.2007 15:46

Sojusz deklaruje, że jest za osądzeniem ludzi, którzy w PRL działali niezgodnie z prawem wobec m.in. opozycji demokratycznej, ale - jak podkreślają politycy SLD - musi to odbyć się na drodze sądowej.

Projekt tzw. ustawy dezubekizacyjnej jeszcze w piątek ma zostać złożony w Sejmie. Jak relacjonował szef klubu PiS Marek Kuchciński, zakłada on podanie do publicznej wiadomości informacji o byłych funkcjonariuszach komunistycznego aparatu bezpieczeństwa, ograniczenie pełnienia przez nich funkcji publicznych oraz pozbawienie ich nieuzasadnionych przywilejów materialnych.

Politycy SLD - Iwiński i wiceszef klubu SLD Ryszard Kalisz - bardzo wstrzemięźliwie oceniali w Sejmie propozycje PiS. Tłumaczyli, że projektu nie mieli jeszcze w rękach, a to co zaprezentował dziennikarzom Kuchciński, zawarte było na dwóch kartkach papieru.

Dopytywani przez dziennikarzy stwierdzili, że propozycje PiS wprowadzają zasadę odpowiedzialności zbiorowej, co jest sprzeczne z polską konstytucją. Zdaniem Iwińskiego, decyzje o pozbawieniu praw nabytych może podjąć tylko sąd odniesieniu do indywidualnych przypadków.

Kalisz zacytował artykuły 32 i 44 konstytucji, mówiące o tym, że nie można z jakiejkolwiek przyczyny nikogo dyskryminować w życiu społecznym, politycznym i gospodarczym oraz zakładające domniemanie niewinności do czasu wydania prawomocnego wyroku sądowego.

Musimy wyjaśnić wszystkie niegodziwości okresu PRL, ale musi to odbywać się według procedur polskiego i europejskiego prawa- podkreślił. Kilkakrotnie powtarzał, że tylko sąd może orzec o winie osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa.

Iwiński ocenił, że propozycje PiS odbierają prawa słusznie nabyte._ Ludzie ci mieli prawo do takich przywilejów. W tamtym momencie były one słuszne_ - powiedział poseł.

Polityk SLD krytycznie ocenił także propozycję, aby w przypadku funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL, którzy działali na rzecz niepodległości kraju, premier wraz ze specjalną komisją miał prawo wydawania zarządzenia o niestosowaniu wobec nich sankcji przewidzianych ustawą._ Tylko sąd może o tym decydować_ - powiedział poseł SLD.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)