Usprawiedliwienia "bojkotu": 17 uwag i 3 upomnienia
Komisja etyki poselskiej zdecydowała, że zwróci uwagę 17 posłom PiS. Trójka posłów: Przemysław Gosiewski, Zbigniew Ziobro i Nelly Rokita zostaną upomniani. 11 lipca i 13 czerwca posłowie opuścili salę posiedzeń, potem zaś przedstawili usprawiedliwienia - w których pisali, że nie było ich tego dnia w Sejmie.
Wśród posłów, którym komisja zwróci uwagę są: Ludwik Dorn, Jarosław Kaczyński, Marek Kuchciński, Zbigniew Wassermann, Paweł Kowal.
O karze dla posłów poinformowała przewodnicząca komisji etyki poselskiej Elżbieta Witek z PiS. Popełnili błąd, ale nie skłamali- wyjaśniła. Większość posłów uznała, że rzeczywiście te usprawiedliwienia może nie były do końca staranne, natomiast komisja stwierdziła, że absolutnie nie miały one na celu wprowadzenie w błąd marszałka Sejmu - powiedziała. Zaznaczyła, że najczęściej posłowie składają usprawiedliwienia po dłuższym czasie i czasami nie pamiętają o tym, że akurat w tym dniu był bojkot polityczny.
Podkreśliła, że posłowie teraz będą bardziej ostrożni.
Na posiedzeniu komisji pojawił się także wniosek, aby potraktować usprawiedliwienia wszystkich posłów łącznie i uświadomić wszystkim, że "powinni wykazywać się większą starannością". Wniosek ten zakładał także odstąpienie od wymierzenia kary._ W żadnym przypadku, komisja nie stwierdziła, że poseł napisał nieprawdę_ - podkreśliła Witek.
Posłowie komisji zdecydowali jednak, by potraktować posłów PiS indywidualnie.
Prezydium Sejmu skierowało do komisji sprawy 27 posłów. Usprawiedliwienia sześciu z nich komisja uznała za zgodne z prawdą, a jeden poseł nie stawił się na posiedzeniu. Przez dwa tygodnie komisja etyki wysłuchiwała posłów PiS.
Według regulaminu Sejmu, za przyczyny usprawiedliwiające niemożność wzięcia przez posła udziału w posiedzeniu Sejmu lub komisji uważa się m.in. chorobę albo konieczność opieki nad chorym, wyjazdy zagraniczne lub krajowe z polecenia Sejmu, urlop udzielony posłowi przez marszałka oraz inne ważne, niemożliwe do przewidzenia lub nieuchronne przeszkody.
Również zgodnie z regulaminem Sejmu, komisja etyki może zwrócić posłowi uwagę, udzielić mu upomnienia lub nagany.
Ziobro: polityczna decyzja
Zdaniem posła PiS Zbigniewa Ziobro, decyzja komisji etyki poselskiej o ukaraniu go upomnieniem za nieobecność na posiedzeniach Sejmu w czerwcu i lipcu jest decyzją "polityczną i nieuzasadnioną".
Uważam, że moja nieobecność na posiedzeniu Sejmu była w pełni usprawiedliwiona. W tej sytuacji decyzję komisji etyki poselskiej o upomnieniu mnie, która została podjęta decyzją większości koalicji rządowej, traktuje jako polityczną i nieuzasadnioną - powiedział Ziobro.
Swoją nieobecność poseł PiS tłumaczył tym, że opuścił salę sejmową w proteście wobec - jego zdaniem - niedopuszczalnych zachowań marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego. Domagałem się w ten sposób umożliwienia mi oraz koleżankom i kolegom posłom wykonywania naszych praw - podkreślił Ziobro.
W jego ocenie, niezależnie kto i z jakiej partii politycznej będzie kiedykolwiek marszałkiem Sejmu, zawsze musi liczyć się z protestem posłów, jeśli uporczywie będzie naruszał obyczaj i regulamin Sejmu.
Jego zdaniem, zachowaniem Komorowskiego, który sprowokował całą sytuację, komisja etyki poselskiej "nie zamierza się rzetelnie zająć, co wyraża jej brak bezstronności i upolitycznienie".