Trwa ładowanie...

Usłyszał wołanie sąsiada. "Być może uratował mu życie"

60-latek został przygnieciony ciężkimi drzwiami od stodoły i przez kilka godzin wzywał pomocy. Jego wołanie usłyszał tylko niewidomy sąsiad, który wezwał służby ratunkowe.

Interwencja policjantów w Trzciannej. Uratowali mężczyznę przygniecionego drzwiami od stodoły.Interwencja policjantów w Trzciannej. Uratowali mężczyznę przygniecionego drzwiami od stodoły.Źródło: KPP Mońki
d1edooa
d1edooa

W czwartek około godziny 14 dyżurny monieckiej policji odebrał telefon od mężczyzny, który twierdził, że słyszy wołanie o pomoc. Zgłoszenie dotyczyło zdarzenia w miejscowości Trzcianne na Podlasiu.

- Zgłaszający powiedział, że jego sąsiad, który mieszka kilka domów dalej, potrzebuje pilnej pomocy. Nie był jednak w stanie sam mu pomóc, ani powiedzieć co dokładnie się stało, ponieważ jest niewidomy. Na pomoc mieszkańcowi jednej z miejscowości w gminie Trzcianne natychmiast wyruszyli policjanci monieckiego patrolu - informują policjanci z komendy powiatowej policji w Mońkach.

Gdy mundurowi dotarli na miejsce, usłyszeli krzyki mężczyzny i wołanie o ratunek. Przy stodole zobaczyli leżące duże, obite blachą, drewniane drzwi od budynku, spod których wystawały nogi 60-latka.

Czekał na pomoc kilka godzin

- Policjanci natychmiast przystąpili do działania. Najpierw próbowali przesunąć drzwi, które przygniotły mężczyznę, ale uniemożliwił to dolny zawias. Następnie policjant uniósł ciężkie wrota, a jego partnerka z patrolu podparła je pieńkami. W ten sposób zabezpieczyli drzwi, aby ponownie nie przygniotły mężczyzny i powiadomili pogotowie - relacjonują policjanci.

d1edooa

Poszkodowany powiedział mundurowym, że został przygnieciony drzwiami po silnym podmuchu wiatru. Leżał tak już kilka godzin. Po udzieleniu pierwszej pomocy, mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1edooa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1edooa
Więcej tematów