Usiłowała zabić syna gaśnicą
Śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa
kilkunastoletniego syna za pomocą gaśnicy przeciwpożarowej
wszczęła przeciw jego matce, obywatelce Niemiec rosyjskiego
pochodzenia, Prokuratura Rejonowa w Świebodzinie (Lubuskie).
Do zdarzenia doszło w miniony piątek na terenie Komendy
Powiatowej Policji w Świebodzinie.
23.08.2004 15:55
Kobieta zaatakowała 15-letniego syna, zadając mu cios w głowę gaśnicą i powodując ciężkie obrażenia ciała. Chłopiec dotąd jest nieprzytomny - poinformowano w Prokuraturze Okręgowej w Zielonej Górze.
Niemka podróżowała autokarem rejsowym z Rosji do Niemiec. W trakcie jednego z postojów opuściła autobus i udała się w nieznanym kierunku. Rozpoczęto poszukiwania, które doprowadziły do odnalezienia jej w miejscowości Wilkowo. W międzyczasie jej syn oczekiwał w Komendzie Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Kobietę przewieziono do tej komendy. Po przebadaniu przez lekarza zaaplikowano jej leki. Następnie matka wspólnie z synem oczekiwała w pomieszczeniu dla petentów na przyjazd rodziny. Tam doszło do tragedii. Policjanci usłyszeli odgłos uderzenia, a kiedy wbiegli do pomieszczenia zastali kobietę nagą, trzymającą w ręku gaśnicę, a na środku pokoju w kałuży krwi leżał jej syn. Chłopcu udzielono natychmiastowej pomocy lekarskiej i przewieziono do szpitala w Zielonej Górze, gdzie został poddany zabiegowi ratującemu życie.
Jak poinformowała rzeczniczka Szpitala Wojewódzkiego w Zielonej Górze Adriana Wilczyńska, obecnie chłopak przebywa na oddziale intensywnej terapii medycznej. Jego stan lekarze oceniają jako stabilny, nadal jednak nie odzyskał przytomności. Doznał poważnych obrażeń głowy.
Kobieta została zatrzymana i przewieziona do Szpitala dla Psychicznie i Nerwowo Chorych w Ciborzu (Lubuskie). Do poniedziałku stan jej zdrowia nie pozwalał na przesłuchanie. Może być jej postawiony zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi do 25 lat więzienia.