USA: Zwolnili nauczycielkę, bo mówiła, że Święty Mikołaj nie istnieje, a Bożego Narodzenia nigdy nie było
Nauczycielka ze szkoły podstawowej w stanie New Jersey w USA został zwolniona po tym, jak mówiła uczniom, że Święty Mikołaj nie istnieje, a Boże Narodzenie nigdy w historii nie miało miejsca. Skargę na nią wnieśli rodzice dzieci, które uczyła.
05.12.2018 17:06
Nauczycielka była jako zastępstwo w Cedar Hill Elementary School w Montville (stan New Jersey, USA). Podczas zajęć mówiła sześcioletnim uczniom, że Święty Mikołaj nie istnieje, a Boże Narodzenie nigdy nie nadeszło. Po lekcjach z nią dzieci miały być bardzo smutne i zapłakane wracały do domu.
- Kobieta powiedziała dzieciom, że Święty Mikołaj nie istnieje, rodzice kupują prezenty i zostawiają pod choinką, renifery nie potrafią latać, a elfy nie są prawdziwe - powiedziała gazecie "The Independent" Lisa Simek, matka zasmuconego chłopca.
Na Świętach Bożego Narodzenia nauczycielka nie poprzestała. - Obalała za wszelką cenę historie o Zajączku Wielkanocnym i Wróżce Zębuszce. Opowiadała, że to rodzice zostawiają pieniądze pod poduszką - wspominała inna matka jednego z uczniów, która chciała zostać anonimowa. Pozostałe matki twierdziły, że musiały całymi dniami pocieszać swoje dzieci. - Moja córka miała złamane serce, bo bardzo wierzy w ducha Świąt Bożego Narodzenia - mówiła Myra Sansone-Aboyoun, matka jednej uczennicy.
Rodzice 22 dzieci z pierwszej klasy wniosły do dyrekcji skargę na nauczycielkę. Okazało się to skuteczne. Dyrektor szkoły, Michael J. Ray, zwolnił kobietę i od razu zapowiedział, że nie będzie ona już nigdy powoływana do tej placówki. Dodatkowo wysłał list do wszystkich rodziców dzieci z poszkodowanej klasy. - "Jako ojciec czworga dzieci jestem naprawdę świadomy ich wrażliwości i delikatności. Dorosła kobieta próbowała zniszczyć emocje i świat naszych uczniów. Jesteśmy bardzo zaniepokojeni jej podejściem. Bardzo przepraszam za tę sytuację, to się już nie powtórzy" - pisał dyrektor.