USA zalecają ONZ wycofanie inspektorów z Iraku

Szef MAEA Mohammed El Baradei powiedział dziennikarzom w Wiedniu, iż otrzymał takie "zalecenie" Waszyngtonu już w niedzielę wieczorem.

Tymczasem Rosja zaleciła w poniedziałek swoim obywatelom opuszczenie Iraku, a Niemcy zamknęły tego dnia swą ambasadę w Bagdadzie.

"W związku z zaostrzeniem się sytuacji wokół Iraku, rosyjskie MSZ zaleca, aby rosyjscy obywatele opuścili Irak i powstrzymali się od podróżowania po regionie" - powiedział rzecznik prasowy MSZ Aleksandr Jakowienko.

Na początku marca Moskwa wywiozła z Iraku kilkuset swoich obywateli. Już wówczas media, w tym rozgłośnia "Echo Moskwy", interpretowały ten fakt jako dowód, że Moskwa wie o dacie wybuchu wojny. MSZ konsekwentnie odmawiało jednak nazwania swoich działań mianem "ewakuacji".

Według przedstawicieli rosyjskiej ambasady w Iraku, na terenie kraju nie pozostał praktycznie nikt z rosyjskich inżynierów, a jedyne osoby, które wolały zostać w Bagdadzie i innych miastach, to Rosjanki, które wyszły za mąż za obywateli Iraku. Ambasada twierdzi, że w wypadku wojny dysponuje możliwością wywiezienia tych osób do sąsiedniego Iranu.

Niemiecki charge d'affaires wraz z personelem placówki opuścił stolicę Iraku i udał się do Jordanii - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Berlinie.

W niedzielę berlińskie MSZ wezwało wszystkich obywateli niemieckich do natychmiastowego opuszczenia Iraku. W kraju tym przebywa do 40 obywateli RFN.

Przebywający w Kuwejcie Amerykanie i Brytyjczycy ze względu na własne bezpieczeństwo powinni natychmiast opuścić ten kraj - zaleciły w poniedziałek rządy USA i Wielkiej Brytanii.

Na miejscu - jak wynika z doniesień agencyjnych - ma pozostać wyłącznie niezbędny personel dyplomatyczny obu państw.

W poniedziałek administracja amerykańska zaleciła swym obywatelom, także dyplomatom USA, których obecność nie jest niezbędna, by wyjechali wraz z rodzinami także z Izraela i Syrii.

Również Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Warszawie zaapelowało do obywateli polskich, by zrezygnowali z planów podróży do państw Bliskiego i Środkowego Wschodu.

Chińska ambasada w Iraku rozpoczęła ewakuację personelu oraz chińskich dziennikarzy w tym kraju.

Ambasador Chin w Iraku Zhang Weiqiu oraz sześciu innych pracowników placówki nakazali ewakuację ze względu - jak poinformowała agencja Xinhua - napiętą atmosferę nadchodzącego konfliktu.

Irak również opuszczają dziennikarze państwowej agencji Xinhua oraz Chińskiej Telewizji Centralnej. (an)

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Wojenne chmury nad Irakiem. "Wejdą, czy nie wejdą?" Zabiegi dyplomatyczne, to gra pozorów, czy też ostatnia szansa na zachowanie pokoju? Zwycięzcy i przegrani ewentualnych zmagań wojennych?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.