USA wycofują z Afganistanu nie tylko żołnierzy
Sekretarz stanu USA Hillary Clinton zasugerowała, że także cywilny personel amerykański w Afganistanie zostanie zmniejszony, podobnie jak liczba wojsk, których redukcję ogłosił poprzedniego dnia prezydent Obama.
- Nasz cywilny personel osiągnął najwyższą liczbę. Wszelki wysiłek na tę skalę napotyka niemałe logistyczne wyzwania. W miarę przekazywania zadań (Afgańczykom), skierujemy nasze wysiłki z krótkoterminowych projektów stabilizacyjnych na długofalowe przedsięwzięcia rozwojowe, które skupią się na pobudzaniu wzrostu ekonomicznego i włączaniu Afganistanu do gospodarki całej Azji środkowo-południowej - powiedziała Clinton na przesłuchaniu przed komisją spraw zagranicznych Senatu.
Od 2009 r. rząd USA ponad trzykrotnie zwiększył liczbę cywilnego personelu w Afganistanie. Dyplomaci i eksperci ekonomiczni pomagają miejscowemu rządowi, który boryka się m.in. z problemem produkcji i handlu narkotykami.
Według pani sekretarz stanu, pomoc ta przynosi owoce.
- Zważywszy na przeszkody, z którymi się spotykamy, powinniśmy być zadowoleni z tego, co zostało osiągnięte - powiedziała Clinton.
Rządowi prezydenta Hamida Karzaja zarzuca się korupcję i niekompetencję, co obniża jego wizerunek i autorytet w oczach społeczeństwa.