USA: walka o polską mszę w Jersey City trwa
Sprawa przywrócenia zlikwidowanej 10 czerwca br. mszy świętej w języku polskim w kościele p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Jersey City nie jest jeszcze przesądzona, poinformował arcybiskup Szczepan Wesoły, opiekun Polonii na świecie.
"Przyrzeczono mi, że sprawa ta zostanie ponownie rozpatrzona" - powiedział z Rzymu arcybiskup. Dodał, że obietnice te złożył mu listownie administrator arcybiskupstwa w Newarku Paul Bootkoski kilkanaście dni temu. Arcybiskup Wesoły stwierdził, że władze kościelne w Newarku powołają specjalną komisję. Jej głównym zadaniem będzie rozważenie sytuacji panującej obecnie w parafii w Jersey City.
Arcybiskup nie potrafił sprecyzować, kiedy dokładnie komisja ta zostanie powołana i kto będzie wchodził w jej skład.
Nie zrobił tego także Jim Goodman, rzecznik prasowy archidiecezji w Newarku, który odmówił komentarza na temat korespondencji pomiędzy abp. Wesołym a bp. Bootkoskim.
Osoby zaangażowane w ruch przywrócenia mszy świętej w kościele p.w. Matki Boskiej Częstochowskiej w Jersey City, jak Tekla Pawłowska, Beata Kowalczyk czy Dorota Mięsak, z nadzieją, ale ostrożnie skomentowały ostatnie decyzje hierarchii katolickiej w Newarku.
"Co niedziele modlimy się przed kościołem o przywrócenie mszy po polsku" - powiedziała właścicielka restauracji "Tania's" w Jersey City Tekla Pawłowska. "Jesteśmy przekonani, że nasze wysiłki przyniosą oczekiwane rezultaty" - napisała w oświadczeniu Dorota Mięsak. (mt/prz)