Trwa ładowanie...
d3k5zp9
04-12-2009 21:52

USA utrudniają śledztwo w sprawie Papały?

W ciągu kilku najbliższych miesięcy nie będzie ponownego wniosku o ekstradycję Edwarda Mazura - dowiedział się serwis tvp.info. Prokuratura Krajowa uważa, że nie ma nowych dowodów, aby ściągnąć biznesmena do kraju. Tymczasem Amerykanie dostali zeznania kilku kluczowych świadków, wskazujących na poważne uwikłanie Mazura w przestępcze interesy.

d3k5zp9
d3k5zp9

- Zdaniem kierownictwa Prokuratury Krajowej, dowody przesłane w ostatnim roku do USA są za słabe, aby Amerykanie zgodzili się na ekstradycję Edwarda Mazura. Nikt nie będzie ryzykował kolejnej porażki w sądzie, która oznaczałaby praktycznie kres starań o powrót biznesmena do Polski - mówi wysoki rangą prokurator Prokuratury Krajowej.

Brak mocnych dowodów pozwalających na ekstradycję Edwarda Mazura był, według nieoficjalnych informacji, jedną z przyczyn przeniesienia z Warszawy do Łodzi śledztwa w sprawie zabójstwa generała Marka Papały. Choć oficjalnie prokuratorska centrala twierdzi, że decyzja ta „nie była wyrazem braku zaufania do prokuratorów warszawskich”, to jednak w nieoficjalnych rozmowach „krajówka” narzeka, że śledczy ze stolicy, zbyt mocno „uczepili się jednej wersji śledztwa”.

- Trudno mówić o tym, by prokuratorzy się zafiksowali na jednym wątku, skoro właśnie wątek Mazura ma potwierdzenie. Chyba nikt nie myśli, że sprawa ta została wymyślona, a kilkanaście osób z różnych środowisk fałszywie zeznaje, by pogrążyć biznesmena – mówi jeden z oficer KGP, który pracował nad sprawą gen. Papały.

Tajemnicza niemoc FBI

Według informacji serwisu tvp.info, warszawscy śledczy w ciągu dwóch ostatnich lat przesłali do USA zeznania blisko 10 świadków, którzy opowiadali o kontaktach biznesmena z gangsterami. Te nowe relacje wskazują, zdaniem prokuratorów, także na to, że Mazur był osobiście zamieszany w międzynarodowy przemyt narkotyków. Zeznania te podważają wiarygodność biznesmena.

d3k5zp9

Jednocześnie polskie organy ścigania mają od kilku lat poważny problem ze współpracą z Amerykanami. Jeszcze przed zatrzymaniem Edwarda Mazura w USA(w październiku 2006 r.), polscy prokuratorzy nie mogli się doprosić o przesłuchanie niektórych świadków. Dopiero po nawiązaniu współpracy z antynarkotykową agencją DEA okazało się, że ludzie, których FBI nie mogło znaleźć przez kilka, a nawet kilkanaście miesięcy, w ciągu dwóch tygodni byli do dyspozycji naszych śledczych.

Już w czasie procesu ekstradycyjnego w latach 2006 -2007, doszło do tajemniczych wydarzeń. FBI doprowadziło do sądu w Chicago polskiego biznesmena, który miał zostać napadnięty na zlecenie Mazura. Człowiek ten miał być jednym ze świadków oskarżenia, a jego słowa dowodziły, że Mazur imał się gangsterskich metod. Mężczyzna zeznał polskim prokuratorom, że na początku lat 90. Mazur w towarzystwie kilku osób z bronią, domagali się groźbami zwrotu rzekomego długu. W zderzeniu z relacjami innych świadków zeznających w Polsce, których relacje miał sąd w USA, to był mocny dowód, uzupełniający łańcuch poszlak wskazanych przez prokuratorów. Tymczasem z nieznanych powodów, FBI powiedziało biznesmenowi, że nie jest potrzebny i odesłało go do domu.

Wymowne milczenie

Od kilkunastu miesięcy polscy śledczy nie mogą także przesłuchać kilku bardzo ważnych świadków. Jeden z nich to polonijny dziennikarz, który w 2006 r. miał być łącznikiem między Edwardem Mazurem a Arturem Z. ps. Zachar. Ten ostatni to gangster z Trójmiasta, który znał jednego z głównych świadków oskarżenia Artura Z. (pierwszy pogrążył Mazura, opisując jego spotkanie z bossami polskiego półświatka). Przed polskimi śledczymi "Zachar” zeznał, że polonijny biznesmen zadzwonił do niego i proponował złożenie zeznań, które zdyskredytowałyby Artura Z. Do manipulacji nie doszło, ponieważ Mazur został zatrzymany przez FBI.

Drugim mocno pożądanym świadkiem jest Ricardo Fanchini czyli Ryszard Marian Kozina. Fanchini to jeden z najgroźniejszych bossów wschodniej mafii, który robił interesy m.in. z bossami polskiego podziemia przestępczego. W ubiegłym roku mafioso poszedł na układ z nowojorską prokuraturą i w zamian za przerwanie zmowy milczenia, usłyszał wyrok 10 lat więzienia, zamiast co najmniej 50. Fanchini, międzynarodowy przemytnik narkotyków, o ile sam nie był zaangażowany w zabójstwo Papały, to z pewnością ma kolosalną wiedzą o uczestnikach spisku i samym Mazurze. Jednak na wnioski śledczych o przesłuchanie gangstera Amerykanie nawet nie raczą odpowiadać.

d3k5zp9

Przerwany łańcuch poszlak

25 stycznia 2005 r. prokuratura zdecydowała o postawieniu Edwardowi Mazurowi zarzutu zlecenia zabójstwa gen. Marka Papały, byłego szefa policji. W lutym za polonijnym biznesmen wydano międzynarodowy list gończy. Po półtora roku Mazur został zatrzymany przez agentów FBI. Obrona biznesmena gotowa była wpłacić ogromna kaucję, mówiło się nawet o kilkudziesięciu milionach dolarów. Sędzia Arlander Keys, który przewodniczył rozprawie ekstradycyjnej, przez dziewięć miesięcy nie zgadzał się na zwolnienie Mazura z aresztu.

20 lipca 2007 roku sąd w Chicago odrzucił wniosek o ekstradycję. W uzasadnieniu Keys odniósł się do zeznań 5 z 23 świadków, których protokoły przesłała polska prokuratura. Zdaniem sędziego Keysa, rząd polski nie udowodnił w wystarczający sposób, że istnieje prawdopodobieństwo, uczestnictwa Mazura w zarzucanych mu czynach. Głównym zarzutem wobec czołowych świadków oskarżenia, był fakt ich przynależności do półświatka. - Zeznania świadków pokazywały łańcuch poszlak, bo przecież nikt się nie spodziewał, że ktoś zrobił nagranie jak Mazur zleca zabicie Papały. To był logiczny ciąg poszlak, opartych na wielu zeznaniach. Wybranie z tej układanki pięciu elementów nie pozwalało na dostrzeżenie całości - opowiada jeden z urzędników ministerstwa sprawiedliwości.

Co zastanawiające, Departament Stanu USA do dzisiaj nie odpowiedział naszemu ministerstwu sprawiedliwości, czy amerykańska prokuratura przekazała sędziemu Keysowi protokoły zeznań wszystkich ważnych świadków.

d3k5zp9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3k5zp9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj