"USA szykują dla Gruzji nowego przywódcę"
"Stany Zjednoczone przygotowują się do zastąpienia prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego nowym przywódcą" - powiedział rosyjskim dziennikarzom ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin.
28.11.2008 | aktual.: 28.11.2008 19:28
Dmitrij Rogozin powiedział, że w Gruzji należy się spodziewać przyspieszonych wyborów. Dodał, że Waszyngton przygotowuje dla Gruzji nowego przywódcę. - Będzie nim prawdopodobnie Nino Burdżanadze, była przewodnicząca gruzińskiego parlamentu, która w czasie rewolucji róż pomogła Saakaszwilemu przejąć władzę w Gruzji - twierdzi ambasador Moskwy przy NATO.
Rogozin, wypowiadając się dla rozgłośni radiowej "Echo Moskwy", wyraził opinię, że "Stany Zjednoczone nie są dłużej zainteresowane popieraniem przegranego polityka, który wywołał wojnę zakończoną uznaniem przez Moskwę oderwania się dwóch gruzińskich terytoriów separatystycznych".
Ambasador scharakteryzował panią Burdżanadze jako "silną, inteligentną i bardzo zdecydowaną kobietę", która "nie ma objawów schizofrenii i nie zjada swego krawata". Rogozin nawiązał do słynnych ujęć telewizyjnych, które obiegły cały świat i na których Saakaszwili, nie wiedząc,że jest obserwowany przez kamerę, obgryzał własny amarantowy krawat, gdy przygotowywał się w czasie wojny do wywiadu dla amerykańskiej telewizji.
Nino Burdżanadze, dawny "numer dwa" wśród liderów rewolucji róż z 2003 roku, przeszła na stronę gruzińskiej opozycji i dokładnie w dniu obchodów rocznicy przewodniczyła zgromadzeniu, na którym ukonstytuował się opozycyjny ruch "Jedna Gruzja". Postawił on sobie za cel zjednoczenie sił opozycyjnych odzyskujących w szybkim tempie poparcie po wojnie sierpniowej.
- Powinniśmy skłonić prezydenta do ogłoszenia na wiosnę wyborów. Nie znam ani jednego demokratycznego kraju, w którym po zakończeniu wojny rząd nie zaoferowałby swojej dymisji, ogłaszając wybory - oświadczyła pani Burdżanadze.